I w takim właśnie klimacie zażyczył sobie swój kącik w pokoju:-)
Pokój dzieli z bratem, który ma całkowicie inne zainteresowania. Chcąc pogodzić te dwa światy i sprawić, aby różnorodność dekoracji współgrała ze sobą, postawiłam na wspólną kolorystykę.
Kolory dominujące w pokoju (moje ulubione zresztą) to: biel, malinowa czerwień, niebieski + navy oraz brąz.
Tworzymy pokój wspólnie i chyba nigdy nie skończymy, ponieważ kreatywność dzieciaków jest niesamowita i ciągle coś wymyślają. Dotychczas udało nam się osiągnąć taką wersję w klimacie "kowboja":
Nie mogło się obyć bez gwiazdy szeryfa:-) Uszyłam więc gwiazdę wypełniając ją ociepliną w środku i przykleiłam litery. Wykonałam je łącząc tekturę z pianką (warstwa ochronna z jakiejś przesyłki) i oklejając tkaniną w kolorze czerwonym. Dzięki temu sprawia wrażenie trójwymiarowości.
Do niedawna Tymuś pytany: "jak się nazywasz?" - odpowiadał "Tymek Tymoteusz" - pomijając oczywiście nazwisko:-) Wykorzystałam zdjęcie braci i wywiesiłam LIST GOŃCZY!!!:-)
List to nic innego jak wydruk na papierze, postarzony patyną i opalony świeczką. No i dzięki Anetce kupiłam sobie rewolwer i zaciskacz i mogę robić ładne dziurki:-) - dziękuję Ci jeszcze raz za wszystkie podpowiedzi!!!
No ale klu to to drewniane "coś", na którym wisi list. Ferie zimowe spędzaliśmy nad polskim morzem. Podczas licznych spacerów Maksio (mój starszy synek) przeglądał różne cuda wyrzucone przez morze. Ponieważ "zbieractwo" ma po mamusi:-) przytargał owo drewniane "coś". Mąż sugeruje, że jest to drewno orzechowe, kształt również przypomina jakieś narzędzie. Czy to możliwe, żeby przypłynęło do nas z baaaardzo daleka? Macie jakieś propozycje? Zdjęcie nie jest niestety najlepsze ...
I tak powstał kącik około-łóżkowy, a skoro łóżko to i podusie - ta nawiązująca do tematu przyjechała od Mimi:-)
Stara lampa całkowicie nie wpisywała się w klimat pokoju. Uszyłam więc nowy abażur z tkaniny jutowej dodając sznurek (rodzaj węzłów nie bez znaczenia - ale to już w następnym poście).
Do kompletu uszyłam jeszcze "stoper do drzwi" - w ferworze transferu odwrotnie przykleiłam wyrazy:-)
Zauważyliście już pewnie, że często używałam sznurka, który zresztą bardzo lubię. Użyłam go również w dziecięcym pele-mele:
Przy wykonaniu tablicy pomógł mi teść. Zbił ramę z kantówek a ja używając zszywacza tapicerskiego owinęłam ją tkaniną (jej kolor również nie bez znaczenia o czym w następnym poście). Zamocowałam sznurki w poziomie i łańcuszki w pionie tak aby dzieci mogły zawieszać tam swoje prace:-)
I właśnie się przeraziłam - a to za sprawą pociągu, który widzicie pod pele-mele. Otóż dwa lata temu!!! (to jest właśnie powód mojego przerażenia - szybko upływający czas) Asia z Green Canoe wykonała dla swojego Leosia wagoniki - możecie je zobaczyć tutaj. Podała mi namiary na producenta tych drewnianych skrzynek i w taki sposób powstał mój pociąg. Wagoniki tylko pomalowane i spatynowane, natomiast ciuchcia powstała przy pomocy mojego taty z dwóch skrzynek. Oczywiście to magazynek zabawek i książek moich dzieci, który służy nam już od prawie dwóch lat (o zgrozo...). W ramach akcentów kowbojskich wagoniki dostały "daszek w łaty".
To była jedna część pokoju. Druga - to całkiem inna bajka. Maksio zażyczył sobie aranżacje w stylu policyjnej łodzi patrolowej... Na tą wersję zapraszam Was wkrótce...
Pozdrawiam serdecznie a tym z Was, którzy są szczęśliwymi rodzicami, "dziadkami", "ciociami"... życzę wielu wspaniałych i kreatywnych chwil z dzieciaczkami!!!
łoooo ludu jakie to jest wszystko piękne!!!!!
OdpowiedzUsuńłooo ludu cieszy mnie, że Ci się podoba Madziu!
UsuńA z innej beczki świetnie, że wróciłaś do formy, tworzysz i dzielisz się swoimi cudeńkami! Trzymam kciuki!
piękny bardzo spójny pokoik,podobają mi się wszystkie akcenty- a lampa przebija wszystko:]
OdpowiedzUsuńoch cieszę się, że tą spójność udało mi się osiągnąć...:-)dziękuję!
UsuńŚlicznie prezentuje się pokój, lampa jest świetna
OdpowiedzUsuńLampa faktycznie cieszy oko, choć muszę ją odrobinę skrócić bo pochłania za dużo światła:-)
UsuńDECH MI ZAPARŁO JAK OGLĄDAŁAM TE ZDJECIA;-))))JESTES REWELACYJNA!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Maciejko!
UsuńRewelacyjny ten kacik. Gwiazda szeryfa z napisem - mistrzostwo!! Gratuluje
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję! A wiesz, że ten granatowy materiał, z której uszyłam gwiazdę kwitł u mojej babci w piwnicy...!!! Gdyby nie dostał się w moje ręce, pewnie wylądowałby na śmietniku:-)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńkochana :)))ten pokój ...ta część jest rewelacyjna...wszystko dopracowane do bólu...i jeszcze te dodatki..lampa,blokada drzwi-kawał pięknej pracy:)))...a list gończy-re-we-la-cja!!!!!
OdpowiedzUsuńMój kowboj też się w swoim kąciku dobrze czuje! Dziękuję Qrko!
UsuńPokój rewelacyjny. Wszystko dopracowane, każdy szczególik.
OdpowiedzUsuńBosko!!!
Ściskam
Kasia
Dziękuję Kasiu! Podobno diabeł tkwi w szczegółach...:-)
Usuńłał, ale klimat! normalnie dziki zachód!
OdpowiedzUsuńi dzikie okrzyki dobiegają z pokoju...:-)
UsuńPrawdziwy dziki zachód, synek napewno zadowolony! Już nie mogę się doczekać policyjnej łodzi patrolowej!!! :-) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńo rany po tylu pochlebnych opiniach dot. tej części pokoju aż się boję czy sprostam tej łodzi patrolowej...:-)
Usuńale czad!
OdpowiedzUsuńsuper
stop door fajny, a lampa pierwsza klasa
pociąg wymiata
powiedziała jerzy_nka i odjechała do swej biblioteczki - fajną zabudowę sobie zaserwowałaś!
UsuńDzięki za dobre słowo:-)!
SWIETNE!!!IWONA
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńświetny kącik. Rewelacyjne pomysły, bo marine chyba łatwiej zaaranżować, dużo tego, a takiego pokoju jeszcze nie widziałam. Już widzę Wasze pomysły na drugą połówkę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I początkowo cały pokoik miał być w stylu marine, tzn. taka była opcja jakiś roku temu. Ale chłopaki jak tylko wyczuli, że mogą pofantazjować od razu ruszyli z pomysłami! Co nie ukrywam, że bardzo mnie cieszy choć nie na wszystko mam czas i możliwości...:-)
UsuńKOBIETO!!!Jesteś niesamowita!szczeka mi opadła,takim tanim i kreatywnym sposobem "odpicowałaś"pokój jak się patrzy,coś fantastycznego!Głowa chyba kipi od pomysłów,pięknie,pięknie,jestem pod mega wrażeniem.A zsyna musi być teraz szeryf na 102!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam slicznie
wiesz co - faktycznie dopiero po Twoim komentarzu zaczęłam się zastanawiać ile taka aranżacja mogła kosztować. Poza oczywiście pracą, to groszowe sprawy:-) A ile radości sprawia! Dziękuję ślicznie:-)
Usuńłał jaki czaderski pokój!!!!Niesamowita pomysłowość precyzja wykonania i te dodatki... wszystko jest takie że nie mogę się napatrzeć!!!Buziaki:)
OdpowiedzUsuńw takim razie zapraszam ilekroć masz ochotę i ciesz oko! Ach bo aura za oknem nie sprzyja...:-)
UsuńSuper! Pozostaje tylko zakrzyknac "Yhaaaa!" i odjechac na koniu w kierunku zachodzacego slonca :-).
OdpowiedzUsuńMadziu, a z mostami moze sie jeszcze jakos uladzi. Moze ludzie jeszcze sie nie przyzwyczaili do nowego Mostu Polnocnego.
Och Zosiu a wiesz, że pseudo koń też chodził mi po głowie! Mają sztywne pojemniki na zabawki, które planowałam obszyć materiałem w łaty i położyć na to siodło! Bo koń na biegunach wylądował już na strychu:-)
UsuńCo do mostu - to mimo wrodzonego optymizmu, w tej sprawie nie widzę szans na poprawę - ale będę bardzo szczęśliwa, jeśli się mylę...:-)
No kochana to stworzylas pokoik szeryfa i prawdziwego zdarzenia, ja jestem pod ogromnym wrazeniem. Gwiazdy wyszla wysmienicie, abazur rowniez. Podusie bardzo mi sie podobaja, i fajnie ze koleczka tez powiodlo sie nabic:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję Anetko! "Dziurkowanie i kółeczkowanie" to faktycznie świetne wykończenie pracy, choć mam wrażenie, że mój rewolwer jest trochę tępy:-)
UsuńUzyskałaś niesamowity efekt! Wszystko do siebie pasuje, nie ma nic zbędnego. A ten kij z morza, to może jakiś prehistoryczny bejsbol :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Prehistoryczny bejsbol!!!:-) Hi, Hi, Hi!
UsuńJa obstawiałam jakąś łychę do mieszania!
Bardzo pomysłowo, niebanalnie, pięknie! No to się napracowałaś ale warto było, stoper do drzwi super pomysł:)))Uściski!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu - ta praca była jedna z najprzyjemniejszych, miło jest spełniać marzenia dzieciaczków...:-)
UsuńMały szeryf pewnie zachwycony:)Przepiękny pokoik:)
OdpowiedzUsuńoch tak, świetnie się bawi! dziękuję!
UsuńPrzepiękny pokój, nie mogę się napatrzeć! super, super!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
dziękuję Olu! Patrz do woli!:-)
UsuńREWELACJA!!!!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, ale wykonanie - chylę czoła.
No to szeryf musi być teraz szczęśliwy, co? :)
Wielkie uściski ode mnie.
Dziękuję Asiu!
UsuńA role co do szeryfa się często zmieniają między braćmi:-) Są też grani złodzieje, byki, konie, kowboje... można by tak wyliczać bez końca!
Poprzednia wersja kolorystyczna pokoju (jeszcze ok. pół roku temu) to żółty, błękit i pomarańcz. Mamusia naczytała się, że dzieci lepiej rozwijają się gdy otaczają je kolory...:-) I wiesz co Asiu - patrząc na pokoje mam wrażenie, że jakoś to nie ma przełożenia...:-)
Mają chłopaki szczęście :) sektor małego kowboja to majstersztyk :) na sektor starszaka czekam baardzo niecierpliwie ... mnie czeka pokoik dla początkującej licealistki, która kocha Amerykę ... jeszcze raz gratuluję
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że sprostam wymaganiom starszaka. Póki co jest zadowolony choć ten pokój wiecznie żyje:-)
UsuńStoi przed Tobą świetne wyzwanie i ciekawy pomysł! Powodzenia i pochwal się koniecznie!
Dzień Dobry :)
OdpowiedzUsuńDopiero dziś trafiłam do Pani królestwa, i od razu żałuję że nie udało mi się wcześniej tutaj trafić. Ale wszystkie zaległości nadrobiłam i z ręką na sercu mogę śmiało powiedzieć że to co Pani robi jest po prostu... fantastyczne! Jak Pani starcza czasu na to wszystko :) Dopiero kilka dni temu zainteresowałam się techniką decoupage, i aż wstyd się przyznać że jeszcze jakiś czas temu nie miałam pojęcia o jej istnieniu. Więc od kilku dni nie robię nic innego jak podziwiam te cuda :) Może nawet uda mi się samej kiedyś coś stworzyć, ale jeszcze długa droga przede mną :) Tymczasem obiecuję w miarę możliwości być stałym gościem u Pani, dodaję do obserwowanych :)
Ps.A prezent dla Pani przyjaciela na urodziny... rewelacyjny pomysł, czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziałam! :)
Pozdrawiam,
Blanka
Dziękuję Blanko za odwiedziny i cieszę się, że "Sielskie..." są bliskie też Twojemu sercu:-) Ja dekupażem zaczęłam się interesować jakieś 6 lat temu. Później zaczęłam poznawać inne techniki i staram się je łączyć przy swoich pracach, tak aby spełniało to oczekiwania domowników:-)I choć dekupażem nie zajmuję się ostatnio często, to też lubię popatrzeć sobie na prace innych:-)
UsuńA czas..., no cóż - mam wrażenie, że im więcej zajęć/obowiązków tym więcej udaje nam się zrealizować. Ja po prostu nie potrafię się nudzić...:-)
Pozdrawiam i zapraszam!
Kochana - szokujesz mnie. Jesteś taka zdolna, że aż brak słów. Piszę szczerze od serca, piękny ten pokoik. Klimaty super. Jak wcześniej pisałam - prwadziwa inspiracja, dziękuję!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam K
oj tam, oj tam Kasiu:-) jaka tam zdolna - trochę uparta i tyle:-)
UsuńP.S. dostałam biały barszcz od teściowej na wynos:-)
Radosnych Swiat !!!pozdrawiam cieplo :)
OdpowiedzUsuńPS. Tak tak ja czekam na @ od Ciebie :)
Dorotko - Dziękuję za życzenia! A naszą "zaległość" wpisałam już sobie na czarną listę:-)
UsuńKRÁSNÝ BLOG. SUPER POKOJÍČEK.
OdpowiedzUsuńBOHDA
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam!
UsuńMagda
Jak dla mnie bomba!!!! Lubię takie zgrane stylistycznie wnętrza. I jeszcze ta kolorystyka.... rewelacja!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję! Pokój jest super!!
I powiem Ci, że nawet ilość zabawek nie potrafi przytłumić lekkości tego pomieszczenia! Te kolory świetnie się sprawdziły! Cieszę się, że Ci się podoba, dziękuję!
UsuńPiękny , piękny pokój!Michaela
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i zapraszam!
UsuńŚwietnie to wszystko się komponuje, jest bardzo spójnie i jasno.
OdpowiedzUsuńWitaj i dziękuję za odwiedziny i miłe słowo:-)
UsuńPodziwiałam Wasze Królestwo w Werandzie... teraz już wiem gdzie mogę zobaczyć więcej...:-)
Genialne pomysły, fanastyczny klimat, przyznam szczerze ze pierwszy raz spotkalam sie z pokoikiem w stylu kowbojskim, i powiem że jest to strzal w dziesiątkę, wszystko wyszło po prostu absolutnie fanastycznie.
OdpowiedzUsuńCzy podzielilabys się namiarem na producenta tych skrzynek? są naprawdę cudne (mój adres to : mojemlynki@op.pl)
och tak przyznam, że aranżacja kowbojska była trochę wyzwaniem bo nie miałam za bardzo skąd czerpać inspiracji więc wszystko powstawało wg pomysłów synków i moich:-)
UsuńNamiary na skrzyneczki puściłam Ci już mailem. Pozdrawiam Magda
Blog niesamowity, będę jego częstym gościem...tyle inspiracji w jednym miejscu!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam, będzie mi bardzo miło!
OdpowiedzUsuńCzy Ty wiesz, że Twój komentarz wpakowało mi jako SPAM!!! Normalnie skandal:-) Pozdrawiam cieplutko
Po tych wszystkich pokojach w stylu marine, Twój pomysł to prawdziwa uczta dla oka. Niebanalny, dopracowany, pomysłowy, chylę czoła... Na pewno, jak moje bliźniaki będą starsze, będę wpadała po inspiracje:) Póki co, chciałabym prosić o namiar na te skrzynki, bo też szukam czegoś w tym stylu. Byłabym wdzięczna za namiar: bellaiblizniaki@gmail.com.
OdpowiedzUsuńPS: Twój blog mnie ciągle zachwyca, aż szkoda, że nie piszesz częściej:)
faktycznie w sieci można znaleźć mnóstwo pięknych inspiracji dot. pokoi w stylu marine. Z pokojem kowboja było już zdecydowanie gorzej...:-)
UsuńNamiary na skrzynki puściłam Ci już mailem.
I cieszę się, że wpadasz z wizytami. Pisać chciałabym więcej, bo i dużo się dzieje ale większość czasu pochłaniają moje szkraby i one są dla mnie priorytetem. Przyjdzie czas, że mamusia pójdzie w kąt na rzecz kolegów i koleżanek więc muszę maksymalnie wykorzystać swoje "5 minut"...:-) Pozdrawiam Waszą rodzinkę!
Bardzo fajnie to wyszło, pokój w sam raz dla Kowboja, apropo moja córcia zawsze mówiła Komboj :) ha! Pozdrawiam i gratuluje efektu :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na pokoik. Zaczynam żałować, że nie mam chlopca...
OdpowiedzUsuńBlog, może ścislej to co Pani robi to rewelacja, nie przesadzę jak powiem, że wszystko to co do tej pory udało mi się przejrzeć, chciałabym mieć u siebie w mieszkaniu. To taka zdrowa zazdrość w moim przypadku :)
Pozdrawiam,
Joanna
To drzemie w nas ta sama zdrowa zazdrość, bo ja zazdroszczę Pani tych pięknych toskańskich widoków, pysznych potraw, klimatu... ach...
UsuńIt's a dreamroom. Your boy must bee happy. Lovely day, Katerina
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik.
OdpowiedzUsuńSama moglabym zostac szeryfem dla takiego pokoju :)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie:)
JESTEM POD OGROMNYM WRAŻENIEM -brawo!!!
OdpowiedzUsuńPokój "komboja" rewelacyjny. Zdjecia jak z katalogu wnetrzarskiego-gratuluje pomyslu i wykonania.
OdpowiedzUsuńWspaniały pokoik stworzyłaś! :)
OdpowiedzUsuńWitam, Czy mogę poprosić namiary na skrzynki i ewentualny instruktaż wykonania ciuchci? Jest niesamowita i z pewnością pomieści wszystkie skarby mojego 2-latka :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam - Ania
ruann@o2.pl
Poproszę o namiary na szkrzynki bo też szukam czegoś w tym stylu aga.frankiewicz@gmail.com
OdpowiedzUsuńcudowny pokoik!
OdpowiedzUsuńWitaj, czym wypełniałaś stopery do drzwi?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Paulina