Miał być odpoczynek i miało być morze...
Były - jeziora i jeden z najbardziej pracowitych urlopów...:-)
Dla tego widoku porzuciliśmy Bałtyk i udaliśmy się do rodzimych Mazur aby realizować nasze marzenia...
A marzeniem naszym była mała mazurska przystań, miejsce odpoczynku i wspólnych chwil z dziećmi, rodziną i znajomymi. Obecnie nasza przystań wygląda tak - ale jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli, w przyszłym roku będziemy mieli jeszcze bardziej pracowite wakacje...:-)
Póki co dzięki życzliwości i pomocy rodziny zajmowaliśmy się głównie "ujarzmieniem" terenu...
Witam Was więc z głową pełną planów i pomysłów. A podobna do poniższej tabliczka mam nadzieję, będzie witała gości w naszej wakacyjnej stodole...:-)
Zawieszka wykonana oczywiście techniką decoupage - jedna z moich pierwszych prac:-)
Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa i mam nadzieję, że uda mi się w końcu Was odwiedzić...
Pozdrawiam gorąco - Magda!
Witaj, sielskie klimaty są bliskie memu sercu więc zostaję na dłużej:)
OdpowiedzUsuńZawieszka przeurocza!
pozdrawiam,
Hmmm, rozmarzyłam się na samą myśl klimatu tego miejsca,cudnie! Tabliczka piękna! Ściskam Cię mocno :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna zawieszka, a tereny jeszcze bardziej.
OdpowiedzUsuńZawieszka jest piękna!
OdpowiedzUsuńMorza nie żałuj, ja właśnie byłam i było nieciekawie....
A praca włożona w tak piękny, własny kawałek ziemi - bezcenna!
Pozdrawiam serdecznie!
Oj cudne miejsce:) już widzę jak będzie tam za rok:))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Ach, wspaniałe miejsce! Woda i zieleń, chętnie bym pomieszkała w takim otoczeniu :) A tabliczka śliczna :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuń