sobota, 9 lipca 2011

Nowe życie łubianki:-)

Sezon na truskawki już za nami a mi zawieruszyła się jedna łubianka.


Before...

Urlop za pasem, nasz domek na kółkach przygotowany do trasy, czekamy tylko na bezdeszczową pogodę  - mam nadzieję, że się doczekamy:-)

W każdym razie wpadł mi do głowy pomysł przerobienia łubianki na osłonkę dla mięty wykopanej z ogródka - doskonałej na letnie upały.

Farba, klej, serwetka, lakier i niebieska patyna - tak powstała moja urlopowa osłonka.
Środek wyłożyłam starą torbą foliową.

After...:-)





Mięty jeszcze nie przesadziłam bo dzisiaj łubianka służyła mi jako pojemnik na świeżo ściętą lawendę:-)
Jak widać zastosowań może mieć wiele...:-)

9 komentarzy:

  1. Wow... ale piękna... Czy to jest decoupage czy malowane ręcznie? Pomysł super :)
    Pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniavirt - to jest decoupage serwetkowy:-)

    Jak widzicie nawet na własnym blogu jestem Anonimem - to dlatego nie zamieszczam komentarzy pod Waszymi postami. Póki co nie mam nastroju do "techniki internetowej", będę naprawiać jak minie lato:-)

    Pozdrawiam Was cieplutko, Magda

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny pojemnik na zioła ! Podziwiam, bo mi się nie chce na czymś mało trwałym kleić! A to tak rozkosznie wygląda......
    Pozdrawiam i milego wypoczynku życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo radosna skrzyneczka wyszła, ślicznie wygląda nawet bez zawartości:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł:)naprawdę wygląda super:))
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super wygląda, jak narysowana :)

    OdpowiedzUsuń
  7. o ja przez chwilę pomyślałam, że sama to namalowałaś. No metamorfoza genialna

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze. Takie bardzo letnie i wesole. Zycze dobrej pogody na nadchodzacy urlop.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna łubianka.
    Oczu nie można oderwać.

    OdpowiedzUsuń