tag:blogger.com,1999:blog-69868014644553821142024-03-18T04:03:58.925+01:00Sielskie klimatySielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.comBlogger72125tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-44992981110346360602014-11-12T14:23:00.001+01:002014-11-12T14:23:54.283+01:00Pastelowa stodołaCzas biegnie nieubłaganie... Jeszcze niedawno cieszyliśmy się słońcem, ciepłym wiatrem, pluskiem wody, nieocenionym cieniem pod drzewem... Tyle spontanicznych radości wkoło, że na blogowanie najzwyczajniej czasu nie wystarczało:-)<br />
Ale przyszła jesień i wraz z nią czas najwyższy ściągnąć pajęczynę z bloga:-)<br />
I przyznaję, że sama pewnie jeszcze długo bym do tego dojrzewała ale ...<br />
Gabi ten wpis jest głównie dzięki Tobie i mam nadzieję, że zaglądających tutaj nastroi optymistycznie:-)<br />
<br />
Będzie bowiem o stodole, pastelowej stodole... Miejscu naszego odpoczynku, spotkań z rodziną i znajomymi. Bez telewizora, telefonu i internetu - choć tych dwóch ostatnich funkcji czasami niestety brakuje...:-)<br />
<br />
Pamiętacie moje krzesełka - <a href="http://www.sielskie-klimaty.blogspot.com/2012/07/rozane-bekity.html" target="_blank">z tego posta</a>. Właśnie się przeraziłam, ponieważ to było ponad 2 lata temu....!!!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-FT_yeUxGKZs/VGNTFwvs9XI/AAAAAAAABPE/3SAiExlHrLQ/s1600/TST_9287%2BPIC.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://1.bp.blogspot.com/-FT_yeUxGKZs/VGNTFwvs9XI/AAAAAAAABPE/3SAiExlHrLQ/s640/TST_9287%2BPIC.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Zarówno one, jak i kilka innych odnowionych przeze mnie mebli trafiło dwa lata temu do naszej stodoły. Ta pieszczotliwa nazwa to nic innego jak korzenie naszych czterech kątów:-) Odnowiliśmy bowiem starą, walącą się stodołę.<br />
Założenie było takie, że ma być super jasna i przestronna wewnątrz a na zewnątrz bryła typowej stodoły z ciemnymi deskami - choć zburzyliśmy nieco ten obraz montując niebieskie okna i okiennice.<br />
Zależało nam na białych ścianach ale z widocznym usłojeniem desek. Testowałam wcześniej kilka różnych preparatów wodnych i olejnych - tzw. śmierdziuchy od razu wykluczyliśmy. Udało się ostatecznie uzyskać zaplanowany efekt i po dwóch malowaniach mamy bielone deski na ścianach.<br />
Z podłogą było trochę więcej gimnastyki ale o tym może innym razem. <br />
<br />
Dodatki są natomiast w pastelowych odcieniach różu, błękitu i mięty.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-2JBMq1GWz7w/VGNXE6kg9bI/AAAAAAAABPQ/OKAzURszyfo/s1600/TST_9319.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-2JBMq1GWz7w/VGNXE6kg9bI/AAAAAAAABPQ/OKAzURszyfo/s640/TST_9319.JPG" width="422" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-MEPTMsHkCiI/VGNXkO1AgrI/AAAAAAAABPY/_CNDH149pSM/s1600/TST_9331.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-MEPTMsHkCiI/VGNXkO1AgrI/AAAAAAAABPY/_CNDH149pSM/s640/TST_9331.JPG" width="422" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Rzeczy mieszane: stare z nowymi, choć w przypadku mebli to głównie reanimowane staruszki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
I choć bardzo cieszy mnie fakt, że udało się jeszcze jakiegoś starocia przywrócić do życia, to meble kuchenne dały mi okropnie w kość! Zdecydowaliśmy się na wykorzystanie starych mebli kuchennych, które były pokryte folią w odcieniu calvadosu. Ich czyszczenie, szlifowanie i wielokrotne malowanie a następnie pasowanie wszystkiego w nowej przestrzeni do tej pory przywołuje ciarki... brrrr... Drewno jest zdecydowanie bardziej przyjazne w obróbce, nawet to bardzo zniszczone...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-YirMs5wL-w8/VGNZMsRM9sI/AAAAAAAABPk/01UL_K1h2Uw/s1600/TST_9338.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://4.bp.blogspot.com/-YirMs5wL-w8/VGNZMsRM9sI/AAAAAAAABPk/01UL_K1h2Uw/s640/TST_9338.JPG" width="422" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<br />
Choć włożyliśmy tam dużo pracy, to jeszcze jest tam wiele do zrobienia... Ale to akurat cieszy - pod warunkiem, że nie czujemy presji czasu...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-IZzNqwt3zu4/VGNaaZ1DIhI/AAAAAAAABPw/vENTlY3kEjE/s1600/TST_9365.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-IZzNqwt3zu4/VGNaaZ1DIhI/AAAAAAAABPw/vENTlY3kEjE/s640/TST_9365.JPG" width="422" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Między innymi ten kredens jest przerabiany na raty od dwóch lat i jeszcze pewnie trochę to potrwa, zanim otrzyma ostateczną formę...:-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Z90FH7rFsJ4/VGNbaURsnEI/AAAAAAAABP8/QZfotZ3JwD0/s1600/TST_9347.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://1.bp.blogspot.com/-Z90FH7rFsJ4/VGNbaURsnEI/AAAAAAAABP8/QZfotZ3JwD0/s640/TST_9347.JPG" width="422" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-5wHmMRBZgP0/VGNc8RSOUpI/AAAAAAAABQI/Xd9GOHGo5E8/s1600/TST_9305.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://4.bp.blogspot.com/-5wHmMRBZgP0/VGNc8RSOUpI/AAAAAAAABQI/Xd9GOHGo5E8/s640/TST_9305.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-l3Id8JIJNQ8/VGNdOzSIIiI/AAAAAAAABQQ/NHK8OA6iNWA/s1600/TST_9374.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="https://1.bp.blogspot.com/-l3Id8JIJNQ8/VGNdOzSIIiI/AAAAAAAABQQ/NHK8OA6iNWA/s640/TST_9374.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
To tylko kilka migawek. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się pokazać Wam więcej ujęć z miejsca, gdzie ładujemy akumulatory...!!!<br />
<br />
<br />Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com48tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-8300012696577878972014-05-27T23:29:00.002+02:002014-05-27T23:29:44.410+02:00Pobudzająca czerwieńPotrzebujecie czasami jakiegoś mocnego akcentu we wnętrzu? Czegoś co od razu przyciąga wzrok, dodaje energii, cieszy "oko"?<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-C3OeZ1KuGBc/U4T3Xq1bpLI/AAAAAAAABLs/h_N4kI_DcTM/s1600/TST_6605.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-C3OeZ1KuGBc/U4T3Xq1bpLI/AAAAAAAABLs/h_N4kI_DcTM/s1600/TST_6605.JPG" height="420" width="640" /></a></div>
<br />
Zamarzyła mi się czerwień w salonie... I to nie w dodatkach, tylko w meblach. Czerwień w odcieniu dojrzałej maliny, przytarta starością... Oprócz wymarzonego koloru meble musiały mieć jeszcze określony kształt i rozmiar. W żaden sposób nie można było tego połączyć by znaleźć "gotowca".<br />
<br />
Wymierzyłam, naszkicowałam a resztą zajęli się już Ada i Michał z <a href="http://daro-meble.pl/" target="_blank">Daro Meble</a>. Minął już prawie rok, jak przyjechały do mnie konsola i bieliźniarka. Zamówiłam je w "surówce" bo ciężko mi było wytłumaczyć kolor i efekt przetarć.<br />
<br />
Potrzebowałam mebelka na podręczne rzeczy, czytane aktualnie książki, ulubione płyty, ładowarki... I tak z potrzeby powstała konsolka:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Fg9Pd8AS1wM/U4T6-zJ4iFI/AAAAAAAABL4/Y_Bn10Vfd_8/s1600/TST_5848.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-Fg9Pd8AS1wM/U4T6-zJ4iFI/AAAAAAAABL4/Y_Bn10Vfd_8/s1600/TST_5848.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
Farby mieszałam, mieszałam aż uzyskałam zadowalający kolor. Wybrane miejsca konsoli pomalowałam brązową bejcą, przetarłam bezbarwnym woskiem i całość dwukrotnie pomalowałam czerwienią. Następnie tylko kilka ruchów papierem ściernym i woskiem postarzającym.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-s0ztCnnO_rI/U4T9VvODTXI/AAAAAAAABME/HayUfYhVtr0/s1600/TST_6636.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-s0ztCnnO_rI/U4T9VvODTXI/AAAAAAAABME/HayUfYhVtr0/s1600/TST_6636.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-A7CpMvHZFNc/U4T9pUYGnkI/AAAAAAAABMM/yXIPNkkAAac/s1600/TST_6653.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-A7CpMvHZFNc/U4T9pUYGnkI/AAAAAAAABMM/yXIPNkkAAac/s1600/TST_6653.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-HsM5GZnUNzs/U4T9zjAudwI/AAAAAAAABMU/pJeqnS3Ex78/s1600/TST_6538.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-HsM5GZnUNzs/U4T9zjAudwI/AAAAAAAABMU/pJeqnS3Ex78/s1600/TST_6538.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
Potrzebowałam też miejsca na gry planszowe, bajki dla dzieci, bloki i całą masę kredek, flamastrów i farb. Tak powstał kolejny mebelek:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Xl-2-XzoF2w/U4T-hvrWjJI/AAAAAAAABMg/2OL7tHu1fpQ/s1600/TST_5857.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-Xl-2-XzoF2w/U4T-hvrWjJI/AAAAAAAABMg/2OL7tHu1fpQ/s1600/TST_5857.JPG" height="640" width="422" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
I znów powolny proces malowania...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Bs_IK5eofk4/U4T_PUgrLFI/AAAAAAAABMo/LMDNmQdKwkY/s1600/TST_6686.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-Bs_IK5eofk4/U4T_PUgrLFI/AAAAAAAABMo/LMDNmQdKwkY/s1600/TST_6686.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
<br />
Ta czerwień jest u nas od września. Dość wyrazista ale nie męczy. Energiczna ale zarazem uspokaja. Może to kolor, a może drewno a może fakt, że całą naszą piątką najchętniej tutaj spędzamy czas...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-rwO3rjXlB6Y/U4UAqIdEikI/AAAAAAAABM0/6iD8M6Abwpc/s1600/TST_6709.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-rwO3rjXlB6Y/U4UAqIdEikI/AAAAAAAABM0/6iD8M6Abwpc/s1600/TST_6709.JPG" height="400" width="262" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-TZSmhszDqJs/U4UAxbj9RmI/AAAAAAAABM8/pmZRvywTrFM/s1600/TST_6739.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-TZSmhszDqJs/U4UAxbj9RmI/AAAAAAAABM8/pmZRvywTrFM/s1600/TST_6739.JPG" height="400" width="263" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ktlsu-FwjDM/U4UBMZv21wI/AAAAAAAABNE/8JIiunTe7Eg/s1600/TST_6758.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ktlsu-FwjDM/U4UBMZv21wI/AAAAAAAABNE/8JIiunTe7Eg/s1600/TST_6758.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
Pozdrawiam ciepłą czerwienią...<br />
MagdaSielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com32tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-42724161316351269452014-01-23T23:36:00.000+01:002014-01-23T23:36:23.199+01:00Zdrowia, miłości i radości...Tak, tak wiem, że życzenia składaliśmy już prawie miesiąc temu... Nieubłagany czas...<br />
Dziękuję Wam za wszystkie mailowe pozdrowienia, za pamięć!<br />
I Wam również życzę w 2014 aby nic co robicie nie zmieniło się w rutynę, abyście dostrzegali piękno i radość każdego dnia i abyście życzliwością i szczerością obdarzali wszystkich wokół.<br />
<br />
A tak wyglądał nasz "kawałek" świąt (już spakowany w kartonach:-)))<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-P9fG4-4KhaE/UuGSFJWOK2I/AAAAAAAABJI/vuSYxxks3LA/s1600/CHR01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-P9fG4-4KhaE/UuGSFJWOK2I/AAAAAAAABJI/vuSYxxks3LA/s1600/CHR01.JPG" height="640" width="420" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-rhOWh-AIGmg/UuGSsGsX9CI/AAAAAAAABJQ/68kJTx3WEBA/s1600/CHR03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-rhOWh-AIGmg/UuGSsGsX9CI/AAAAAAAABJQ/68kJTx3WEBA/s1600/CHR03.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-9Cxcp4mChOY/UuGSyZ9kzKI/AAAAAAAABJY/zQrmmuFzksU/s1600/CHR04.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-9Cxcp4mChOY/UuGSyZ9kzKI/AAAAAAAABJY/zQrmmuFzksU/s1600/CHR04.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-VWZBUfh5emo/UuGS3GQNvMI/AAAAAAAABJg/5rrgtiB1WvE/s1600/CHR05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-VWZBUfh5emo/UuGS3GQNvMI/AAAAAAAABJg/5rrgtiB1WvE/s1600/CHR05.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-j9VQe4zYhog/UuGTB9K6OXI/AAAAAAAABJo/nw-hL1xzyhM/s1600/CHR06.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-j9VQe4zYhog/UuGTB9K6OXI/AAAAAAAABJo/nw-hL1xzyhM/s1600/CHR06.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-10wfoBqyiNo/UuGTJ6fhxjI/AAAAAAAABJw/ljKuZ7ZAOwo/s1600/CHR07.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-10wfoBqyiNo/UuGTJ6fhxjI/AAAAAAAABJw/ljKuZ7ZAOwo/s1600/CHR07.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-5An8G-V3SHo/UuGTQsHhg9I/AAAAAAAABJ4/KcG_bJ0pq5A/s1600/CHR08.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-5An8G-V3SHo/UuGTQsHhg9I/AAAAAAAABJ4/KcG_bJ0pq5A/s1600/CHR08.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-eDk5Ji2Vaj8/UuGTZpvL7MI/AAAAAAAABKA/KZL1KtPxWzY/s1600/CHR09.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-eDk5Ji2Vaj8/UuGTZpvL7MI/AAAAAAAABKA/KZL1KtPxWzY/s1600/CHR09.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-a2TH6PzR2yw/UuGTh7_O9aI/AAAAAAAABKI/tk0qT_y0cLU/s1600/CHR10.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-a2TH6PzR2yw/UuGTh7_O9aI/AAAAAAAABKI/tk0qT_y0cLU/s1600/CHR10.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-dCDi7IcarF8/UuGTqiLlT_I/AAAAAAAABKQ/x-xQ-Kzf2fI/s1600/CHR11.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-dCDi7IcarF8/UuGTqiLlT_I/AAAAAAAABKQ/x-xQ-Kzf2fI/s1600/CHR11.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ysV8k8lVViI/UuGTzoSM2PI/AAAAAAAABKY/R4O0ciGQMI4/s1600/CHR12.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ysV8k8lVViI/UuGTzoSM2PI/AAAAAAAABKY/R4O0ciGQMI4/s1600/CHR12.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-1xnd_1AZjUE/UuGT6YmURII/AAAAAAAABKg/Sp2QYFrwOTs/s1600/CHR13.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-1xnd_1AZjUE/UuGT6YmURII/AAAAAAAABKg/Sp2QYFrwOTs/s1600/CHR13.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-9Mwsz_7-RMs/UuGUEzUPBhI/AAAAAAAABKo/ajv2tz2k0qU/s1600/CHR14.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-9Mwsz_7-RMs/UuGUEzUPBhI/AAAAAAAABKo/ajv2tz2k0qU/s1600/CHR14.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
W poprzednim roku w miejscu wiszącej półki widocznej na zdjęciach poniżej, stała<span style="color: #0b5394;"> <a href="http://www.sielskie-klimaty.blogspot.com/2012/12/przedswiateczny-bekit.html" target="_blank">ta witryna</a>.</span> Jak dla mnie urocza... Niestety jakość jej wykonania pozostawiała wiele do życzenia... Odnowiłam więc półkę kupioną na "starociach". Usunęłam z niej starą farbę olejną i pomalowałam na biało uwidaczniając dębowe słoje woskiem postarzającym i patyną. I tak zastąpiła miejsce witryny...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-S01IO5zpt1g/UuGULkpMRLI/AAAAAAAABK0/HXXR2rofeY8/s1600/CHR15.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-S01IO5zpt1g/UuGULkpMRLI/AAAAAAAABK0/HXXR2rofeY8/s1600/CHR15.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-pCTmjC6E4Jk/UuGUTpCppZI/AAAAAAAABK8/Y_RQj0Gc5Us/s1600/CHR16.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-pCTmjC6E4Jk/UuGUTpCppZI/AAAAAAAABK8/Y_RQj0Gc5Us/s1600/CHR16.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-g2Cgs3z6sFU/UuGUlFE6ulI/AAAAAAAABLE/edq5-O4s7Ss/s1600/CHR17.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-g2Cgs3z6sFU/UuGUlFE6ulI/AAAAAAAABLE/edq5-O4s7Ss/s1600/CHR17.JPG" height="422" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-XPMGVaMbwP4/UuGUl-JrHmI/AAAAAAAABLM/rVVb2x6aSDM/s1600/CHR18.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-XPMGVaMbwP4/UuGUl-JrHmI/AAAAAAAABLM/rVVb2x6aSDM/s1600/CHR18.JPG" height="640" width="422" /></a></div>
<br />
A co do jakości wykonania - to następnym razem pokażę Wam meble, które mimo wielu obaw mogę ze spokojnym sumieniem polecić...:-)<br />
<span id="goog_2004362015"></span><span id="goog_2004362016"></span>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com25tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-48939563274098476922013-05-27T01:11:00.001+02:002013-05-27T01:11:58.520+02:00Z kobietami jak z kwiatami, trzeba je pielęgnować wtedy kwitną<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-3Wk4MEOKrks/UaJUnLZeX_I/AAAAAAAABEQ/tHf-x-fEBII/s1600/TST_3138.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://2.bp.blogspot.com/-3Wk4MEOKrks/UaJUnLZeX_I/AAAAAAAABEQ/tHf-x-fEBII/s640/TST_3138.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Mój tata zawsze się śmieje, że kwiaty mamy nie mają szans na swój pełny rozkwit i ukorzenienie, bo ona ciągle je przesadza i przesadza... i przesadza:-) Ale i tak są piękne!<br />
Teściowa natomiast ma tzw. rękę do kwiatków i cokolwiek robi (bądź nie robi) one i tak odwdzięczają się pięknym kwitnieniem:-)<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #a64d79;"><b>I dzisiejsze kwiaty są właśnie dla moich dwóch wspaniałych mam:-) z życzeniami radości, miłości i zdrowia </b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #a64d79;"><b>w Dniu Waszego Święta!</b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
I moje kochane kobietki - dzisiaj obiecane zdjęcia z mojego ogrodu:-)<br />
<br />
Jesienią poprzedniego roku posadziłam sporo odmian narcyzów. Czekałam na nie z niecierpliwością a szczególnie na te klasyczne, pospolite, które pamiętam z dzieciństwa, które pięknie pachniały i bujnie kwitły... I są! Rozkwitły gdy już wszystkie pozostałe przekwitły - mamuś poznajesz?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-PgZ3hZNOoNM/UaJqiZKBdbI/AAAAAAAABEc/lztl3FTidto/s1600/TST_3146.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://3.bp.blogspot.com/-PgZ3hZNOoNM/UaJqiZKBdbI/AAAAAAAABEc/lztl3FTidto/s640/TST_3146.JPG" width="640" /></a></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-m4Wigd5AJps/UaJqsaIZ0mI/AAAAAAAABEk/dwohVnZTIfQ/s1600/TST_3151.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="422" src="http://2.bp.blogspot.com/-m4Wigd5AJps/UaJqsaIZ0mI/AAAAAAAABEk/dwohVnZTIfQ/s640/TST_3151.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>narcyz, krzewuszka, zawilce i kalina:-)</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
A w filiżance do espresso są niezapominajki z rodzinnego ogrodu mojej teściowej - przekazane ze szczerym sercem bo kwitną jak szalone:-)<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-WjxuKZqSp80/UaJrrvse78I/AAAAAAAABEw/-m5mpYVfy0g/s1600/TST_3086.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="422" src="http://4.bp.blogspot.com/-WjxuKZqSp80/UaJrrvse78I/AAAAAAAABEw/-m5mpYVfy0g/s640/TST_3086.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>niezapominajki i kwiatki głogu</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
A teraz już obiecany mamom fotograficzny spacer po moim wiosennym ogrodzie, którego niestety nie widziały z racji dużej odległości....<br />
<br />
Wiosnę rozpoczęliśmy w żółciach i fioletach - posadzone jesienią krokusy pięknie się odwdzięczyły:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-XuRxLWy3Qjs/UaJuOC0hMKI/AAAAAAAABFA/7aZU_oWm1lk/s1600/TST_2553.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://3.bp.blogspot.com/-XuRxLWy3Qjs/UaJuOC0hMKI/AAAAAAAABFA/7aZU_oWm1lk/s640/TST_2553.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
I narcyze wszelkiej maści...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-oEn20SAXVOc/UaJxkEB1DCI/AAAAAAAABFQ/JgLrYOziI_Q/s1600/narcyze1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://4.bp.blogspot.com/-oEn20SAXVOc/UaJxkEB1DCI/AAAAAAAABFQ/JgLrYOziI_Q/s640/narcyze1.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-wZfRr9SniuQ/UaJy2PEUTOI/AAAAAAAABFg/R_RLXrPTYzU/s1600/narcyze2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="478" src="http://2.bp.blogspot.com/-wZfRr9SniuQ/UaJy2PEUTOI/AAAAAAAABFg/R_RLXrPTYzU/s640/narcyze2.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-eMHzpYnyD4o/UaJ02AmibAI/AAAAAAAABFw/v-phXzzTGV0/s1600/narcyze3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://1.bp.blogspot.com/-eMHzpYnyD4o/UaJ02AmibAI/AAAAAAAABFw/v-phXzzTGV0/s640/narcyze3.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
i tulipany...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-5VQLlu7Umcc/UaJ39f4c6NI/AAAAAAAABGA/ysGWzQvCvmw/s1600/tulipany1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="482" src="http://3.bp.blogspot.com/-5VQLlu7Umcc/UaJ39f4c6NI/AAAAAAAABGA/ysGWzQvCvmw/s640/tulipany1.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-sFs-nxTOZgc/UaJ9rkFaVgI/AAAAAAAABGQ/tz-Ck8avO04/s1600/tulipany2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://3.bp.blogspot.com/-sFs-nxTOZgc/UaJ9rkFaVgI/AAAAAAAABGQ/tz-Ck8avO04/s640/tulipany2.jpg" width="640" /></a></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-x1IJBSzEs5s/UaKA0AlgynI/AAAAAAAABGg/RELa7c5hUZE/s1600/tulipany3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="482" src="http://2.bp.blogspot.com/-x1IJBSzEs5s/UaKA0AlgynI/AAAAAAAABGg/RELa7c5hUZE/s640/tulipany3.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>tulipany w towarzystwie niezapominajek i szafirków</i></td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-No18XVVrrQ8/UaKCa5k2_xI/AAAAAAAABGw/x_X59qE7WAI/s1600/tulipany4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://1.bp.blogspot.com/-No18XVVrrQ8/UaKCa5k2_xI/AAAAAAAABGw/x_X59qE7WAI/s640/tulipany4.jpg" width="640" /></a></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-2qOLTcYFLuU/UaKFVw2gL8I/AAAAAAAABHA/BZsN7uS2564/s1600/wiosna1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="212" src="http://4.bp.blogspot.com/-2qOLTcYFLuU/UaKFVw2gL8I/AAAAAAAABHA/BZsN7uS2564/s640/wiosna1.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>serduszka i konwalie</i></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-bs7fyKs6J0I/UaKKBN75kHI/AAAAAAAABHM/4_JwdGn4d1c/s1600/wiosna2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="424" src="http://1.bp.blogspot.com/-bs7fyKs6J0I/UaKKBN75kHI/AAAAAAAABHM/4_JwdGn4d1c/s640/wiosna2.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>hiacynty,narcyze, zawilce, czosnek, tulipany i magnolia w tle</i></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-4rss-5dD7NY/UaKMe_E_XJI/AAAAAAAABHc/fjHcAMzCbek/s1600/zawilce1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="450" src="http://3.bp.blogspot.com/-4rss-5dD7NY/UaKMe_E_XJI/AAAAAAAABHc/fjHcAMzCbek/s640/zawilce1.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>zawilce na tle niezapominajek</i></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-jIPCO1hoPZU/UaKOVnPWqlI/AAAAAAAABHs/6ykh7x_PxG4/s1600/TST_2961.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-jIPCO1hoPZU/UaKOVnPWqlI/AAAAAAAABHs/6ykh7x_PxG4/s640/TST_2961.JPG" width="422" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>cudnie pachnący bez</i></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-GnRzyXN6HkQ/UaKQAB2g92I/AAAAAAAABH8/iBL9MtZ9DbU/s1600/wiosna3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="424" src="http://4.bp.blogspot.com/-GnRzyXN6HkQ/UaKQAB2g92I/AAAAAAAABH8/iBL9MtZ9DbU/s640/wiosna3.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>dwie odmiany krzewuszki, rododendron i czosnki</i></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-BMfKDJRPAyg/UaKRczWS1ZI/AAAAAAAABIM/1ifgCZPGiuQ/s1600/kalina1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="482" src="http://4.bp.blogspot.com/-BMfKDJRPAyg/UaKRczWS1ZI/AAAAAAAABIM/1ifgCZPGiuQ/s640/kalina1.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>kalina</i></td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-ifndIxvLwso/UaKSxMmXUCI/AAAAAAAABIc/Hgdc1RQqdw0/s1600/g%C5%82%C3%B3g.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="482" src="http://1.bp.blogspot.com/-ifndIxvLwso/UaKSxMmXUCI/AAAAAAAABIc/Hgdc1RQqdw0/s640/g%C5%82%C3%B3g.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>i te różowe piękne drobne kwiatuszki czyli głóg</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />
I w ramach porządków ogrodowych powstał wianuszek z przyciętych gałązek bukszpanów:-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-0TxMt1S7VoQ/UaKUtvmOcbI/AAAAAAAABIs/TGbaRR_foVQ/s1600/TST_3028.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://1.bp.blogspot.com/-0TxMt1S7VoQ/UaKUtvmOcbI/AAAAAAAABIs/TGbaRR_foVQ/s640/TST_3028.JPG" width="640" /></a></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-DWidQVzcgcU/UaKU_Ah7nkI/AAAAAAAABI0/f7FZy4tR2f4/s1600/TST_3011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="422" src="http://4.bp.blogspot.com/-DWidQVzcgcU/UaKU_Ah7nkI/AAAAAAAABI0/f7FZy4tR2f4/s640/TST_3011.JPG" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>bazą wianka było słomiane serce - bukszpanowe gałązki owinęłam drucikiem:-)</i></td></tr>
</tbody></table>
<br />Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com33tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-77809515671925721322013-03-29T01:11:00.001+01:002013-03-29T01:11:05.737+01:00Zieleń w sercu i w domuNa leżący wokół śnieg i ziąb nie mamy wpływu ale nasze domowe otoczenie możemy lekko "podkręcić":-) i ogrzać. Na świece, koce i poduchy już był czas. Teraz pora na wiosnę: radość, energię i ... ZIELEŃ!<br />
Dodaje nam wigoru od porannego śniadania i koi do snu swym spokojem...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-qM1Qf83C4gA/UVTHQrCf-PI/AAAAAAAABAs/rBu2ovOOVWc/s1600/TST_2075.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://1.bp.blogspot.com/-qM1Qf83C4gA/UVTHQrCf-PI/AAAAAAAABAs/rBu2ovOOVWc/s640/TST_2075.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Świeże tulipany ustąpiły jednak miejsca... krokusom. W przedszkolu moich dzieci został zorganizowany kiermasz wielkanocny. Pięknym ozdobom nie można się wręcz oprzeć a co ważne cały dochód z uzbieranych pieniążków zostanie przekazany dla dwuletniego chłopca walczącego z białaczką. W takiej sytuacji zeszłoroczne dekoracje pozostały w kartonach a my każdego dnia wychodziliśmy z przedszkola z nowymi cudeńkami. Sami przyznacie, że tym krokusom nie można się oprzeć...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6jIDQu0iFcA/UVTJmkG_YQI/AAAAAAAABA0/E1FwxPRUkH0/s1600/TST_2186.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://1.bp.blogspot.com/-6jIDQu0iFcA/UVTJmkG_YQI/AAAAAAAABA0/E1FwxPRUkH0/s640/TST_2186.JPG" width="640" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-MhO0Atba5Ik/UVTMDLAJ8sI/AAAAAAAABA8/KvFI648qX1k/s1600/krokus01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="476" src="http://2.bp.blogspot.com/-MhO0Atba5Ik/UVTMDLAJ8sI/AAAAAAAABA8/KvFI648qX1k/s640/krokus01.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-avCiXwBP7Co/UVTNJgpd95I/AAAAAAAABBE/fn36c1dYl4A/s1600/TST_2067.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://1.bp.blogspot.com/-avCiXwBP7Co/UVTNJgpd95I/AAAAAAAABBE/fn36c1dYl4A/s640/TST_2067.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ZpLmRsyuGKU/UVTOqZmco0I/AAAAAAAABBM/l2epkvnGMAM/s1600/TST_2071.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://1.bp.blogspot.com/-ZpLmRsyuGKU/UVTOqZmco0I/AAAAAAAABBM/l2epkvnGMAM/s640/TST_2071.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-VuUhou4VUeI/UVTPr8y1DeI/AAAAAAAABBU/z16zWIyeIGs/s1600/TST_2080.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://4.bp.blogspot.com/-VuUhou4VUeI/UVTPr8y1DeI/AAAAAAAABBU/z16zWIyeIGs/s640/TST_2080.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-4BrU3IYWwX4/UVTRX9u6UxI/AAAAAAAABBc/cgCx0-9nfr4/s1600/wielkanoc01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="476" src="http://1.bp.blogspot.com/-4BrU3IYWwX4/UVTRX9u6UxI/AAAAAAAABBc/cgCx0-9nfr4/s640/wielkanoc01.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-GhX568WdYjw/UVTSUh5k00I/AAAAAAAABBk/Ch5xK5DY4Bc/s1600/TST_2110.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://1.bp.blogspot.com/-GhX568WdYjw/UVTSUh5k00I/AAAAAAAABBk/Ch5xK5DY4Bc/s640/TST_2110.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-PzqMWRlNxCQ/UVTT9Hnwr8I/AAAAAAAABBs/NQwRTzftOho/s1600/wielkanoc02.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="210" src="http://4.bp.blogspot.com/-PzqMWRlNxCQ/UVTT9Hnwr8I/AAAAAAAABBs/NQwRTzftOho/s640/wielkanoc02.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-HnCBNktNSZE/UVTUTDJQb-I/AAAAAAAABB0/08ZA4Lhhm6o/s1600/TST_2121.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://3.bp.blogspot.com/-HnCBNktNSZE/UVTUTDJQb-I/AAAAAAAABB0/08ZA4Lhhm6o/s640/TST_2121.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
A to serduszko od mojego synka, własnoręcznie ulepione z gliny...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-c-2rqA6W2GI/UVTViPNH6TI/AAAAAAAABB8/1BaTMllW9pI/s1600/TST_2097.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://2.bp.blogspot.com/-c-2rqA6W2GI/UVTViPNH6TI/AAAAAAAABB8/1BaTMllW9pI/s640/TST_2097.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-0AHNNR2O4Zg/UVTYD68nRiI/AAAAAAAABCE/XyBdlVz6e_g/s1600/wielkanoc03.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-0AHNNR2O4Zg/UVTYD68nRiI/AAAAAAAABCE/XyBdlVz6e_g/s640/wielkanoc03.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Nie mogło też zabraknąć świątecznych baranków i owieczek z masy solnej (to również kiermaszowe łowy)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6Vy1Vzh-8Yg/UVTZDRv1pII/AAAAAAAABCM/mehbxfl21Xg/s1600/wielkanoc04.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-6Vy1Vzh-8Yg/UVTZDRv1pII/AAAAAAAABCM/mehbxfl21Xg/s640/wielkanoc04.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/--zK6pSP6SFc/UVTZTL-_wbI/AAAAAAAABCU/6Hd0IKBBbbQ/s1600/TST_2060.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://1.bp.blogspot.com/--zK6pSP6SFc/UVTZTL-_wbI/AAAAAAAABCU/6Hd0IKBBbbQ/s640/TST_2060.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-RZicpUl7Dc0/UVTZxVF1jLI/AAAAAAAABCc/vxzFJpr_Gx0/s1600/TST_2056.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://2.bp.blogspot.com/-RZicpUl7Dc0/UVTZxVF1jLI/AAAAAAAABCc/vxzFJpr_Gx0/s640/TST_2056.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #6aa84f;"><b>I takich właśnie świąt Wam Moi Drodzy życzę </b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #6aa84f;"><b>radosnych, beztroskich, </b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><span style="color: #6aa84f;"><b>pełnych słońca tego na zewnątrz i tego w sercach!!! </b></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-o88pk89RGC0/UVTad3gNpzI/AAAAAAAABCk/KU9C1OzXcaw/s1600/TST_2051.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://2.bp.blogspot.com/-o88pk89RGC0/UVTad3gNpzI/AAAAAAAABCk/KU9C1OzXcaw/s640/TST_2051.JPG" width="640" /></a></div>
<br />Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com52tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-3546565453430007342013-03-20T21:59:00.000+01:002013-03-21T15:36:49.079+01:00Drewniany Pajacyk na drewnianym wieszaku i toskańskie wspominki...Jaką postać widzicie na tym wieszaku...?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-QOmj0sbpa5E/UUmDNkLWt4I/AAAAAAAAA8s/m6TbWEL5KcY/s1600/pinokio04.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://3.bp.blogspot.com/-QOmj0sbpa5E/UUmDNkLWt4I/AAAAAAAAA8s/m6TbWEL5KcY/s640/pinokio04.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
... Tak, to Pinokio! Uroczy drewniany pajacyk. Wieszak ten zrobiłam dla moich dzieci już ponad 4 lata temu i za każdym razem, gdy Tymuś wieszał na nim swoją kurteczkę, twierdził że to żaden Pinokio tylko... Noddy...<br />
Na nic zdały się moje tłumaczenia, czytanie bajeczki a nawet upominania starszego brata. Noddy i koniec! Aż do momentu, kiedy to prawie rok temu poznaliśmy Pinokia tak blisko, że bliżej już chyba nie można...:-)<br />
<br />
I choć zimowa aura za oknem, to chciałabym Was zabrać dzisiaj w podróż do ciepłej i pachnącej Toskanii...<br />
Pewnie część z Was zastanawia się co ma wspólnego Pinokio z Toskanią...? - wiele...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-NqibPHiVh7A/UUmJ_Uy3LpI/AAAAAAAAA9U/O0nQcFM27io/s1600/pinokio08.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="482" src="http://4.bp.blogspot.com/-NqibPHiVh7A/UUmJ_Uy3LpI/AAAAAAAAA9U/O0nQcFM27io/s640/pinokio08.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Majówkę zeszłego roku spędzaliśmy właśnie w Toskanii. Nie muszę Wam mówić, że było cudownie...?:-) Wspaniałe widoki, przemili ludzie i pyszne jedzenie obowiązkowo w towarzystwie regionalnego wina, sprawiły, że chętnie tam wracamy wspomnieniami... <br />
<br />
Oprócz planów wycieczek kupiłam przed wyjazdem przepiękne wydanie "Pinokia" (wydawnictwo Media Rodzina). <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Sdom7vcSF3w/UUmNr9eqnKI/AAAAAAAAA9k/qKHpK7scAIo/s1600/pinokio09.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-Sdom7vcSF3w/UUmNr9eqnKI/AAAAAAAAA9k/qKHpK7scAIo/s640/pinokio09.JPG" width="422" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W dziecięcej biblioteczce mieliśmy już wcześniej skrócone wersje tego opowiadania ale żadne nie ujęło nas tak jak to...</div>
<div style="text-align: left;">
Polecam Wam gorąco to wydanie, które oprócz pięknej oprawy zawiera cudowne ilustracje i wiele wspaniałych historii.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-sNA3zov7qOg/UUmOhilhnCI/AAAAAAAAA9s/lWofvCJj1w0/s1600/pinokio10.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://2.bp.blogspot.com/-sNA3zov7qOg/UUmOhilhnCI/AAAAAAAAA9s/lWofvCJj1w0/s640/pinokio10.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
I dodam, że ta książka wciąga nie tylko dzieci...:-) Dosłownie połknęliśmy 200 stron! I do tej pory chętnie do niej wracamy.<br />
No tak ale w dalszym ciągu nie wyjaśniłam co ma z tym wspólnego Toskania... Otóż autor Pinokia, Carlo Lorenzini urodził się we Florencji. Na cześć toskańskiej miejscowości, gdzie przyszła na świat jego mama, przybrał pseudonim Collodi. Rasowy Włoch, prawda...?:-) Mammę wielbił ponad wszystko:-) I właśnie do odwiedzenia miejscowości Collodi (niedaleko Pistoi) gorąco Was zachęcam!<br />
Znajduje się tam bowiem Parco di Pinocchio, czyli Park Pinokia. Daleki od współczesnych placów zabaw dla dzieci jest pełen uroku i zieleni. Koniecznie przeczytajcie wcześniej rozszerzone wydanie książki, a sobie i Waszym dzieciom sprawicie frajdę w odszukiwaniu i odgadywaniu postaci i scen.<br />
<br />
Park jest bardzo tajemniczy - chodzi się tam krętymi ścieżkami, które są otoczone zielenią i właśnie dlatego nie wiemy co znajduje się za każdym zakrętem. Przyspieszamy więc tempa, wspinamy się po schodach, to znów schodzimy, kamienny bruk i ponownie zakręt... i kwiaty... i zieleń...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-g5mT_uzuUFI/UUmZkiZz3wI/AAAAAAAAA98/gWS6CW0p--Q/s1600/IMG_0571.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-g5mT_uzuUFI/UUmZkiZz3wI/AAAAAAAAA98/gWS6CW0p--Q/s640/IMG_0571.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-WweLP8crcug/UUnFV6PP_5I/AAAAAAAAA-s/Fl7-BICXmhY/s1600/pinokio14.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="306" src="http://1.bp.blogspot.com/-WweLP8crcug/UUnFV6PP_5I/AAAAAAAAA-s/Fl7-BICXmhY/s640/pinokio14.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Ale niech te kwiaty Was nie zwiodą bo na drodze potrafi ni stąd ni zowąd wyrosnąć "karabinier" albo podstępni Lis i Kot...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-UCcKqeyq0fQ/UUnDE1YVmsI/AAAAAAAAA-k/DchgNtOpJ-c/s1600/pinokio13.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="http://2.bp.blogspot.com/-UCcKqeyq0fQ/UUnDE1YVmsI/AAAAAAAAA-k/DchgNtOpJ-c/s640/pinokio13.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
... to znów skamieniejecie na widok świerszczy lub wpadniecie na ślimaka... <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-kUQK7c6-W1o/UUnG1cuKqDI/AAAAAAAAA-0/OxcM3GQJbOs/s1600/pinokio15.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-kUQK7c6-W1o/UUnG1cuKqDI/AAAAAAAAA-0/OxcM3GQJbOs/s640/pinokio15.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
... lub nagle zza rogu zaatakuje Was krab tryskający wodą a zaraz za nim znajdziecie chatkę Rybaka...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-TgXwmt9ez5c/UUnpOY5lxuI/AAAAAAAAA_E/NmH-A8MnoB4/s1600/pinokio16.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="238" src="http://4.bp.blogspot.com/-TgXwmt9ez5c/UUnpOY5lxuI/AAAAAAAAA_E/NmH-A8MnoB4/s640/pinokio16.jpg" width="640" /></a></div>
I jedna z największych atrakcji dla Maluchów - ogromny tryskający wodą wieloryb z potężnymi zębiskami i uwięzionym w brzuchu Gepettem.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-uJ1tTagpivg/UUnsXF742UI/AAAAAAAAA_M/9YA809t0jlA/s1600/pinokio17.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="238" src="http://3.bp.blogspot.com/-uJ1tTagpivg/UUnsXF742UI/AAAAAAAAA_M/9YA809t0jlA/s640/pinokio17.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">zdjęcie po prawej, to widok z góry wieloryba gdzie wchodzi się krętymi schodkami lub na zewnątrz wieloryba</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Atrakcji w parku jest jeszcze mnóstwo! - m.in. statek i grota piracka, z ukrytymi skarbami, Niebieskooka wróżka, labirynt roślinny gdzie kierunek do wyjścia wskazuje długi nos Pinokia (tam też się setnie bawiliśmy). Jest tam również Muzeum z postaciami z bajki oraz gabloty z umieszczonymi starymi wydaniami książki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-dbVU4yRVNyw/UUnxdB9kCEI/AAAAAAAAA_U/Ehn9-xTTfo8/s1600/pinokio18.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="306" src="http://4.bp.blogspot.com/-dbVU4yRVNyw/UUnxdB9kCEI/AAAAAAAAA_U/Ehn9-xTTfo8/s640/pinokio18.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Oprócz powyższych atrakcji na najmłodszych czekają place zabaw, karuzele i
mini teatrzyki.<br />
<br />
Jak już zakończycie wizytę u Pinokia, koniecznie musicie zrelaksować się w Villa Garzoni - pięknym ogrodzie z XVII w., który jest nieopodal. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ZRvgNRbkrDo/UUn6LvHZAYI/AAAAAAAAA_s/xHP6Jlj2fmU/s1600/IMG_0667.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-ZRvgNRbkrDo/UUn6LvHZAYI/AAAAAAAAA_s/xHP6Jlj2fmU/s640/IMG_0667.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Nguns72kCz8/UUn1dHb3JiI/AAAAAAAAA_c/aY7ZzjYPLc8/s1600/pinokio19.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-Nguns72kCz8/UUn1dHb3JiI/AAAAAAAAA_c/aY7ZzjYPLc8/s640/pinokio19.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Zsegx-ACrFk/UUn5OhQyDPI/AAAAAAAAA_k/FdJUatb9AyQ/s1600/villa+garzoni01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://3.bp.blogspot.com/-Zsegx-ACrFk/UUn5OhQyDPI/AAAAAAAAA_k/FdJUatb9AyQ/s640/villa+garzoni01.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
No i powiedzcie sami czy nie chcielibyście mieć takiego widoku ze swojego ogrodu (i nie mam tu na myśli tej blondyny na zdjęciu...):-))<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-QbPCFxPLUdQ/UUn6yl-MgtI/AAAAAAAAA_0/8A9HPyLPGow/s1600/IMG_0682.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-QbPCFxPLUdQ/UUn6yl-MgtI/AAAAAAAAA_0/8A9HPyLPGow/s640/IMG_0682.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
I jeszcze odrobina tropików - na terenie ogrodów jest Motylarnia, gdzie można spacerować wśród latających motyli i pięknych roślin. Tutaj niestety na skutek wysokiej temperatury i wilgotności powietrza mój aparat zastrajkował i nie mam zbyt wielu zdjęć:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-40jbvI108uQ/UUn9fI_dopI/AAAAAAAABAE/2uQFC1TJAP8/s1600/villa+garzoni02.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://4.bp.blogspot.com/-40jbvI108uQ/UUn9fI_dopI/AAAAAAAABAE/2uQFC1TJAP8/s640/villa+garzoni02.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-cLA_3-ZbSE4/UUn9NpG_7eI/AAAAAAAAA_8/X_WSVMDOM58/s1600/IMG_0686.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-cLA_3-ZbSE4/UUn9NpG_7eI/AAAAAAAAA_8/X_WSVMDOM58/s640/IMG_0686.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Mogłabym tak jeszcze długo bo wspomnienia są wciąż żywe...:-)<br />
Więcej informacji o tym pięknym miejscu znajdziecie na: <a href="http://www.pinocchio.it/">http://www.pinocchio.it/ </a><br />
<br />
Oprócz wspomnień chłopcy przywieźli drewniane pajacyki...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/--dk-oYgNgOs/UUogzdDnygI/AAAAAAAABAU/Y_7vtRz_vJ4/s1600/pinokio20.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://4.bp.blogspot.com/--dk-oYgNgOs/UUogzdDnygI/AAAAAAAABAU/Y_7vtRz_vJ4/s640/pinokio20.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
A już następnym razem pokażę Wam następne półko-wieszaki, ponieważ nasz pinokiowy "łapacz kurtek" stał się za mały...:-(<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-M-4eKdHjDdw/UUohVPhm8nI/AAAAAAAABAc/Po8om-4hTsE/s1600/pinokio01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://1.bp.blogspot.com/-M-4eKdHjDdw/UUohVPhm8nI/AAAAAAAABAc/Po8om-4hTsE/s640/pinokio01.JPG" width="640" /></a></div>
<br />Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-37515205079655227522013-01-18T00:08:00.000+01:002013-01-18T00:08:08.755+01:00Ale to długo...:-(Choinka rozebrana, świąteczne dekoracje zniknęły i tylko Tymuś wzdycha...<br />
- "Dlaczego choinkę ubieramy tylko raz w roku, mama czemu już wszystko pochowałaś, a gdzie nasz kalendarz adwentowy...?" Jak tylko słyszy, że musi na to wszystko poczekać aż rok, z wielkim grymasem odpowiada "ale to długo...". I choć niechętnie, ze wszystkim się zgadza, tylko brak kalendarza mu doskwiera.<br />
<br />
Temat zdecydowanie przeterminowany ale to właśnie o kalendarzu adwentowym dzisiaj będzie:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-ISS0Z890b5M/UPcogrZMpfI/AAAAAAAAA7g/H2SU8OGGb6w/s1600/IMG_2582.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-ISS0Z890b5M/UPcogrZMpfI/AAAAAAAAA7g/H2SU8OGGb6w/s640/IMG_2582.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Celowo zrezygnowałam ze słodkości (choć czasami również gościły) i każdego dnia na moje dzieciaczki czekała inna niespodzianka. Kalendarz był jeden ale dla trójki maluszków. Dzieci ustaliły między sobą kolejkę otwierania kieszonek. Oczywiście najstarszy rozpoczął...:-) Umówiliśmy się, że ten miły moment zostawiamy sobie na wieczory, kiedy to niespiesznie delektując się chwilą będziemy odkrywać kolejne niespodzianki.<br />
<br />
Wiele sytuacji było dla mnie wzruszających - jak np. dzień, w którym każdy dostał po "złotówce". Przy tej okazji przeczytałam opowiadanie o biednym chłopcu, który wychowywał się w sierocińcu. Rodzeństwo zgodnie powierzyło swoje monety najstarszemu bratu, który zakupił jakieś "żujki" w sklepiku szkolnym. Wprawdzie obdzielił kolegów ("bo go poprosili"...:-)) ale sam nie tknął słodkości, do momentu gdy nie zasiedli razem i sprawiedliwie je podzielili.<br />
<br />
Był też dzień, kiedy wszyscy położyliśmy się na łóżkach i każdy głośno powiedział za co kocha pozostałych członków rodziny - to niesamowite i niezapomniane chwile, kiedy chłopcy poważnie mówili o swoich uczuciach...<br />
To był wieczór dla "ducha" ale był też dzień dla "ciała" - każdy wymyślał po kilka ćwiczeń i wszyscy musieliśmy je wykonywać. Dzieci prześcigały się w ilości i skomplikowaniu figur:-)<br />
<br />
Były też mapy, po których odczytaniu dzieciaki docierały do ukrytego skarbu. Były też karteczki pochowane w różnych miejscach z instrukcjami co należy dalej zrobić, żeby dotrzeć do niespodzianki. Ukryte były głównie książeczki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-avMaNSo2c54/UPh5Ri5AeAI/AAAAAAAAA74/oh6K9GWGfl4/s1600/TST_0177.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-avMaNSo2c54/UPh5Ri5AeAI/AAAAAAAAA74/oh6K9GWGfl4/s640/TST_0177.JPG" width="422" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Lubicie wyliczanki? - W takim razie "Pan Pierdziołka spadł ze stołka" przypadnie Wam do gustu:-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
"Opowiadania bożonarodzeniowe" - zimowa, około-świąteczna tematyka ale część opowiadań jest zbyt "ciężka" jak na cztero- i sześciolatka (o dwulatce nie wspomnę). Na przyszłość jak znalazł:-) "Zezia i Giler" muszą poczekać aż skończymy czytać rozpoczęte wcześniej "Dzieci z Bullerbyn".</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ukrytymi skarbami były również naklejki, tasiemki, kolorowe papiery, z których dzieci miały wykonać kartki dla Mikołaja. Dzień przed Mikołajkami otrzymały zadanie wyczyszczenia butów - u nas tradycja jest taka, że prezenty trafiają do butów a przynosi je Szarak:-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Kieszonki uzupełniałam każdego dnia a ich zawartość uzależniałam od nastroju dzieciaczków. Gdy były padnięte po ciężkim dniu, nie męczyłam ich dodatkowymi zadaniami. Gdy objadły się chwilę wcześniej słodkościami, nie obdarowywałam ich kolejnymi łakociami. Brałam też pod uwagę, które z nich będzie otwierało kieszonkę - każde bardzo wyczekiwało "swojego" dnia więc starałam się trafić w serce Odkrywcy:-)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Ogromne emocje budziła w nich ciekawość co też przyniesie każdy kolejny dzień. Przy okazji Maks trenował czytanie i jako dumny pierwszoklasista składał litery odczytując karteczki ukryte w kieszonkach:-) Dla mnie natomiast oprócz frajdy z obserwacji Maluchów największą radość sprawia fakt, że dzieci już czekają na kolejny kalendarz adwentowy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
A jakie Wy macie doświadczenia "kalendarzowe"?</div>
<br />
Czasami brakuje nam czasu, chęci, pomysłów więc może komuś się przydadzą propozycje na następny rok:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-EDWgcJY2deE/UPiCI4UWsvI/AAAAAAAAA8Q/gnC9gGotO-A/s1600/IMG_2601.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-EDWgcJY2deE/UPiCI4UWsvI/AAAAAAAAA8Q/gnC9gGotO-A/s640/IMG_2601.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com29tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-15185537450741073032012-12-20T13:38:00.000+01:002012-12-20T13:38:08.440+01:00Przedświąteczny błękitWitajcie!<br />
Przede wszystkim dziękuję za pamięć i życzenia przesyłane mailami:-) To miłe, że mimo "ciszy" na moim blogu pamiętacie i się odzywacie:-)<br />
<br />
Przyznaję, że nie mam pojęcia gdzie umknęły mi ostatnie 4 miesiące:-) Jeszcze niedawno zastanawiałam się czy to oby nie za szybko z dekoracjami świątecznymi...<br />
<br />
Ten ciągły bieg i nadmiar codziennych wrażeń spowodował, że energetyzujące czerwienie nie były kolorami, którymi chciałam się ostatnio otaczać. Zamiast tego zagościł u nas delikatny, spokojny błękit.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-0PmCVhol6Vk/UNL-3ngqNyI/AAAAAAAAA5w/jd3EXzFF4ec/s1600/kredens.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-0PmCVhol6Vk/UNL-3ngqNyI/AAAAAAAAA5w/jd3EXzFF4ec/s640/kredens.JPG" width="480" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
I zobaczcie co otrzymałam jakiś czas temu od <a href="http://www.ushiilandia.blogspot.com/">Ushii</a> ...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-WAlWLtbvj7o/UNL_0KOj8dI/AAAAAAAAA58/nGttOTsIaWo/s1600/ocieplacz.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-WAlWLtbvj7o/UNL_0KOj8dI/AAAAAAAAA58/nGttOTsIaWo/s640/ocieplacz.JPG" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
Tak - ten śliczny ocieplacz na długo pozwala się cieszyć ciepłą herbatką...:-) To nie wszystkie niespodzianki od Tej przemiłej osóbki ale o tym może innym razem...<br />
<br />
Pastelowe błękity wprowadzają spokój, lekkość i pięknie komponują się ze śniegiem za oknem...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-86A0WFMfwCs/UNL-uOFN5bI/AAAAAAAAA5o/wn_EsuSxhqQ/s1600/kredens1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-86A0WFMfwCs/UNL-uOFN5bI/AAAAAAAAA5o/wn_EsuSxhqQ/s640/kredens1.jpg" width="484" /></a></div>
<br />
Z dziećmi udekorowaliśmy nasze świece adwentowe - paseczki z papierowej serwetki i cyferki wycięte z filcowych arkuszy. Tą samą serwetkę zresztą użyłam przy ozdabianiu różyczkowej puszki na zdjęciu powyżej. Bombki i lampion z poprzednich lat.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-5KsNqk4igWE/UNMCU6Gb95I/AAAAAAAAA6g/jAJfdFmS7t8/s1600/xmas+in+blue.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-5KsNqk4igWE/UNMCU6Gb95I/AAAAAAAAA6g/jAJfdFmS7t8/s640/xmas+in+blue.jpg" width="628" /></a></div>
<br />
Nie wiem czy jeszcze uda mi się tutaj zajrzeć przed świętami, bo moje dzieciaczki ogarnął wirus więc życzę Wam wszystkim <span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #6fa8dc;"><i><b> </b></i></span></span></span><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #6fa8dc;"><i><b>rodzinnych, czułych i obfitych w prezenty świąt, </b></i></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia,"Times New Roman",serif;"><span style="font-size: large;"><span style="color: #6fa8dc;"><i><b>radości i zdrowia w Nowym Roku!!!</b></i></span></span></span></div>
<br />
<br />
Całusy - MagdaSielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com42tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-79760628581139968422012-08-09T02:04:00.000+02:002012-08-09T02:04:10.553+02:00Kowboj wyruszył w rejs i Kącik Wodnego Policjanta...Nasz kowboj wyruszył w rejs z Zielonym Czółnem...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-cpswrILTx5A/UCLomJdywZI/AAAAAAAAA2k/wp1ZQhbc6JA/s1600/GCS+LATO_2012.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-cpswrILTx5A/UCLomJdywZI/AAAAAAAAA2k/wp1ZQhbc6JA/s400/GCS+LATO_2012.jpg" width="310" /></a></div>
<br />
Asia doceniła nasze rodzicielskie zmagania i zaprosiła nas do <a href="http://issuu.com/greencanoe/docs/style_2012-2">Letniego Wydania Green Canoe Style</a>:-)<br />
Cieszę się, że Jej i Wam spodobała się aranżacja pokoju chłopięcego. Zapraszam Was do lektury całego magazynu bo jest tam wiele ciekawych i pięknych inspiracji!<br />
<br />
Kącik naszego Szeryfa już znacie:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-OAC7I5zpAv4/UCL48DNgEEI/AAAAAAAAA4s/fu7qMqrgDlI/s1600/_ND20392_GC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-OAC7I5zpAv4/UCL48DNgEEI/AAAAAAAAA4s/fu7qMqrgDlI/s640/_ND20392_GC.jpg" width="426" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-O2HNDW3rQ6c/UCL5HC7vl_I/AAAAAAAAA40/LAW_OQpUWyY/s1600/_ND20407.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-O2HNDW3rQ6c/UCL5HC7vl_I/AAAAAAAAA40/LAW_OQpUWyY/s640/_ND20407.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Jeśli macie ochotę na więcej zdjęć i informacji, to znajdziecie je w <a href="http://issuu.com/greencanoe/docs/style_2012-2">GCS 2/2012</a> oraz <a href="http://www.sielskie-klimaty.blogspot.com/2012/03/cowboy-room.html">tutaj</a>.<br />
<br />
Przedstawiając Kącik Kowboja obiecałam również zdjęcia drugiej części pokoju - czyli pomysłu Maksa na patrolową łódź policyjną. Jednak wiosna a później lato wygoniło nas z czterech ścian na zieloną trawkę i "wariacje na temat" zostały przerwane:-) a to co udało nam się dokończyć, wygląda następująco:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-xZZUFA8qM9o/UCLs2a0ps5I/AAAAAAAAA28/YEgg_RpE4u4/s1600/SK_ND2037.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://1.bp.blogspot.com/-xZZUFA8qM9o/UCLs2a0ps5I/AAAAAAAAA28/YEgg_RpE4u4/s640/SK_ND2037.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Tak jak już wspominałam chłopcy mają wspólny pokój a w nim wspólną kolorystykę:-) To dzięki temu, mimo odmiennych zainteresowań udało nam się stworzyć spójne wnętrze.<br />
<br />
Kącik Maksa miał nawiązywać do "Wodnego Policjanta".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-CVJYrinoRuw/UCLvOi0sBsI/AAAAAAAAA3E/SlEUX84xBSk/s1600/SK_ND20380.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://4.bp.blogspot.com/-CVJYrinoRuw/UCLvOi0sBsI/AAAAAAAAA3E/SlEUX84xBSk/s640/SK_ND20380.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<div class="MsoNormal">
Wspólnie wymyśliliśmy żagiel z charakterystycznym dla
policji wodnej oznakowaniem. Oznaczenie wydrukowałam na tkaninie i przyszyłam
do żagla, który to zamocowałam na kiju od szczotki. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-c6y1IQDqdss/UCLvn_Cc59I/AAAAAAAAA3k/c2AoRVJcbc4/s1600/SK_%C5%BCagiel.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://4.bp.blogspot.com/-c6y1IQDqdss/UCLvn_Cc59I/AAAAAAAAA3k/c2AoRVJcbc4/s640/SK_%C5%BCagiel.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dodatkowo Maks
powiedział, że jego łóżko będzie łodzią więc musimy na nim zawiesić kotwicę. Narysowałam
więc kotwicę na starej desce a teść wyciął ją wyrzynarką. Dodałam jej
kolorystycznych szlifów i wedle życzenia zawisła na łóżku.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Bu8qKZtrYLo/UCLwCS7taQI/AAAAAAAAA3s/RoiLz4tIjAs/s1600/SK_ND20441.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-Bu8qKZtrYLo/UCLwCS7taQI/AAAAAAAAA3s/RoiLz4tIjAs/s640/SK_ND20441.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Na ścianie znalazło
też miejsce stare wiosło i ster a uszyty kilka miesięcy wcześniej worek piracki (pokazywałam go <a href="http://www.sielskie-klimaty.blogspot.com/2011/06/bo-dziewczyny-beda-sie-bay.html">tutaj</a>)
skrywa łupy zdobyte przez Policjanta<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: "Times New Roman"; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: "Times New Roman"; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;">:-)</span></span> </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-SZLJORTSpD4/UCLvUXw1xkI/AAAAAAAAA3c/MPXZ4jUcyxw/s1600/SK_ND20400.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-SZLJORTSpD4/UCLvUXw1xkI/AAAAAAAAA3c/MPXZ4jUcyxw/s640/SK_ND20400.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Co nie mieści się w
worku, schowane jest w nadgryzionych zębem czasu walizkach. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-QIbZea-ETWE/UCLxlhhGERI/AAAAAAAAA30/EmzzXN1EZPY/s1600/SK_ND20428.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://2.bp.blogspot.com/-QIbZea-ETWE/UCLxlhhGERI/AAAAAAAAA30/EmzzXN1EZPY/s640/SK_ND20428.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Do tych walizek trafiają też prace plastyczne moich Pociech, które nie mieszczą się na poniższej tablicy lub też zostają zastąpione nowymi:-)</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-s4aTbSSLQvE/UCLzSJDBmMI/AAAAAAAAA4E/vMskqbxC0vw/s1600/_ND20464.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-s4aTbSSLQvE/UCLzSJDBmMI/AAAAAAAAA4E/vMskqbxC0vw/s640/_ND20464.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal">
Dla licznych
drobnych elementów – patrz ulubione klocki Lego moich Szkrabów – uszyłam
kuferki w biało-niebieskie paseczki, które włożyłam do wiklinowych koszyków. Kuferki to pełen recykling - czyli tak jak lubię najbardziej - tkaninę na ich uszycie pozyskałam ze starej męskiej koszuli:-)</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Xb13eaZux-k/UCLyPZw2Q1I/AAAAAAAAA38/PSBjouSzu8o/s1600/SK_ND20487.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-Xb13eaZux-k/UCLyPZw2Q1I/AAAAAAAAA38/PSBjouSzu8o/s640/SK_ND20487.jpg" width="426" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kuferki sprawdziły nam się w 100%! - podczas wyjazdów chłopaki pakują do nich swoje ulubione zabawki i zabierają w podróż. </div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal">
Pozostając przy krawieckich tematach, przerobiłam również narzutę - a raczej z jednej zrobiłam dwie:-) Jej oryginalne przeznaczenie to pojedyncze łóżko. Przyznam Wam szczerze, że nawet mi jej poprawne rozłożenie sprawiało trudność (ciężka i wielka płachta) a co dopiero małym chłopcom. Przecięłam ją więc na pół, doszyłam lamówkę z pasującej tkaniny i mam dwie zgrabne narzuty:-) Poza tym są dwustronne więc jak nam się znudzi patchwork, wykładamy krateczkę:</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-1oxMdAEmko4/UCL1bHME0PI/AAAAAAAAA4M/fNF2HddDaqo/s1600/SK_narzuta.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="234" src="http://2.bp.blogspot.com/-1oxMdAEmko4/UCL1bHME0PI/AAAAAAAAA4M/fNF2HddDaqo/s640/SK_narzuta.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal">
Ta część pokoju czeka jeszcze na stworzenie radiostacji i
kilku innych zaleceń Maksa:-) Nie wiem jednak czy po tegorocznych wakacjach i zachętach z naszej strony do ciągłych podróży pokój nie ulegnie drastycznej zmianie...:-) Zapytałam Maksa ostatnio jak chciałby urządzić swój pokój w remontowanej właśnie stodole - "to będzie pokój archeologa" - odpowiedział...</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Zatem ahoj przygodo!!! </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br /><div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: "Times New Roman"; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: "Times New Roman"; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-I2W4laHc5as/UCL3SQ-GLwI/AAAAAAAAA4U/hL-4_cD52XQ/s1600/SK_ND20473_GC.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-I2W4laHc5as/UCL3SQ-GLwI/AAAAAAAAA4U/hL-4_cD52XQ/s640/SK_ND20473_GC.jpg" width="426" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-sAxdPct4dIQ/UCL3ZblnNrI/AAAAAAAAA4c/om06n0Gzo54/s1600/SK_ND20467.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-sAxdPct4dIQ/UCL3ZblnNrI/AAAAAAAAA4c/om06n0Gzo54/s640/SK_ND20467.jpg" width="426" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">balon wyszperany gdzieś na pchlim targu</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-ne7pcGLOKeU/UCL3giEA3fI/AAAAAAAAA4k/7JAy7Iqrrck/s1600/SK_ND20448.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-ne7pcGLOKeU/UCL3giEA3fI/AAAAAAAAA4k/7JAy7Iqrrck/s640/SK_ND20448.jpg" width="426" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">stara teczka od mojego wujka (podobnie zresztą jak jedna z walizek)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: "Times New Roman"; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: "Times New Roman"; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: "Times New Roman"; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: "Times New Roman"; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><br /></span></span></div>
<i>Oczywiście Ci, którzy do mnie zaglądają zauważyli zapewne zdecydowanie lepszą jakość niektórych z powyższych zdjęć. To niestety nie moja zasługa a naszego dobrego znajomego, który pomógł nam przygotować materiał zdjęciowy do letniego wydania GCS, za co mu serdecznie dziękuję. Namiastkę jego pracy możecie również zobaczyć na stronie <a href="http://www.pokojdziecka.pl/">www.pokojdziecka.pl</a></i><br />
<br />
Pozdrawiam Was gorąco!<br />
Magda
<br />
<br />
<br />Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com30tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-48547620929237779522012-07-08T16:44:00.001+02:002012-07-08T16:44:43.307+02:00RÓŻAne błękityWitajcie,<br />
dziękuję za wszystkie miłe słowa i maile. Przepraszam, że nie odpowiadam na bieżąco ale jestem całkowicie poza zasięgiem:-) Jak tylko to będzie możliwe, z pewnością Was odwiedzę i odpiszę!!!<br />
<br />
Tegoroczne wakacje spędzamy przy budowie naszej wymarzonej stodoły, która jest w pięknym miejscu ale poza zasięgiem sieci:-)<br />
<br />
Dzisiaj opuściliśmy naszą wieś i wyruszyliśmy na pyszny obiadek u
rodziców. Ukradłam więc chwilkę dla siebie i pokażę Wam moje pierwsze
przeróbki krzeseł:-) <br />
<br />
Stodołę chcę urządzić w bielach i pastelach. Krzesła będą również w tej kolorystyce.<br />
To wcześniejsze przymiarki kolorystyczne z moimi ulubionymi łubinami i piwoniami:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-8ARKhbYpAoQ/T_mYP7dakuI/AAAAAAAAA2I/5VTHtmx3Mc0/s1600/IMG_1293.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-8ARKhbYpAoQ/T_mYP7dakuI/AAAAAAAAA2I/5VTHtmx3Mc0/s640/IMG_1293.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<br />
Krzesła oryginalnie były pokryte kryjącą farbą w odcieniu kremu i pokryte lakierem do spękań (taka pajęczynka).<br />
Zamawiając je myślałam, że może nie będę musiała zmieniać ich kolorystyki i zajmę się wyłącznie tapicerką.<br />
Okazało się jednak, że ten kremowy odcień zupełnie nie wpisuje się w moją koncepcję pasteli i zdecydowałam się na całkowite oczyszczenie ich z farby.<br />
Wybaczcie ale nie zrobiłam zdjęcia "przed" ale zarys krzesła możecie zobaczyć tutaj:<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-gJkHeLVJQjA/T6p2l7vJ1SI/AAAAAAAAAz4/EFYCy19qlZA/s1600/bielizniarka2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-gJkHeLVJQjA/T6p2l7vJ1SI/AAAAAAAAAz4/EFYCy19qlZA/s640/bielizniarka2.JPG" width="480" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">before...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Surowe drewno lekko pobieliłam i zawoskowałam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-vAwskED3DyM/T_majzILz-I/AAAAAAAAA2Q/LmbOxdvCWXw/s1600/IMG_1349.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-vAwskED3DyM/T_majzILz-I/AAAAAAAAA2Q/LmbOxdvCWXw/s640/IMG_1349.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
Wymieniłam "środki" krzeseł (sprężyny były w dobrym stanie) i wykonałam im nową tapicerkę.<br />
<br />
To już efekt końcowy:-) zdjęcia zrobione na szybko przed spakowaniem. Krzesła oczywiście docelowo znajdą swoje miejsce w stodole:-)<br />
<br />
Pierwsza wersja różana:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-XPjWp50aHaM/T_mQfLzjm0I/AAAAAAAAA1E/vzvQbuQcfBk/s1600/krzeslo_001.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-XPjWp50aHaM/T_mQfLzjm0I/AAAAAAAAA1E/vzvQbuQcfBk/s640/krzeslo_001.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
Na siedzisku jest biało-różowa krateczka z bawełny, na oparciu - drobniutkie różowe różyczki:-) Wszystko wykończone różową taśmą i sznurkiem.<br />
<br />
Druga wersja w błękitach, tak żeby nie było za słodko:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-Y0loVTLnmTo/T_mRkJ9sjyI/AAAAAAAAA1M/6GQNFI3tzwQ/s1600/krzeslo_002.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-Y0loVTLnmTo/T_mRkJ9sjyI/AAAAAAAAA1M/6GQNFI3tzwQ/s640/krzeslo_002.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
Na siedzisku błękitno-szary len, na oparciu róże w błękitach i wykończenie błękitno-szarymi taśmami i sznurami.<br />
<br />
Chcąc uchronić siedziska przed łapkami moich dzieciaczków uszyłam podusie, które będzie można w razie potrzeby zdjąć i uprać.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-jCuyhd4dLGk/T_mS6lcj9SI/AAAAAAAAA1U/4kF1K8B2K4M/s1600/krzeslo_003.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-jCuyhd4dLGk/T_mS6lcj9SI/AAAAAAAAA1U/4kF1K8B2K4M/s640/krzeslo_003.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--qYwC1igcG8/T_mTc4YYwVI/AAAAAAAAA1c/CaFRUjFnaDg/s1600/krzeslo_006.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/--qYwC1igcG8/T_mTc4YYwVI/AAAAAAAAA1c/CaFRUjFnaDg/s640/krzeslo_006.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
Plecki krzesełek również wykończyłam tą samą "różaną" tkaniną:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-IqxVuQmcRas/T_mT-o3eAcI/AAAAAAAAA1k/6h-J3TF3ehQ/s1600/krzeslo_004.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-IqxVuQmcRas/T_mT-o3eAcI/AAAAAAAAA1k/6h-J3TF3ehQ/s640/krzeslo_004.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-g1cj3lPzSE0/T_mUYVsoxsI/AAAAAAAAA1w/eKTgiStblkk/s1600/krzeslo_007.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-g1cj3lPzSE0/T_mUYVsoxsI/AAAAAAAAA1w/eKTgiStblkk/s640/krzeslo_007.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
I komplecik bez podusi i z....<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-3Ubc0Vjg6vk/T_mVEePPWyI/AAAAAAAAA14/ZEochclellc/s1600/krzeslo_008.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-3Ubc0Vjg6vk/T_mVEePPWyI/AAAAAAAAA14/ZEochclellc/s640/krzeslo_008.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-5gWLOwlMon8/T_mV9I66QlI/AAAAAAAAA2A/EvneMPsYOTg/s1600/krzsesla_009.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-5gWLOwlMon8/T_mV9I66QlI/AAAAAAAAA2A/EvneMPsYOTg/s640/krzsesla_009.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
A teraz trzymajcie za mnie kciuki bo muszę przerobić jeszcze 4 krzesła a drewno jest twarde i wbijaniu zszywek towarzyszą słowa, których cenzura nie przepuści...:-)<br />
Dodatkowo nadszedł czas na malowanie wnętrza stodoły, pozostaje nam więc zakasać rękawy i ... do roboty!!!<br />
<br />
Pozdrawiam Was gorąco<br />
MagdaSielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com43tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-1383119072878486062012-06-24T01:12:00.000+02:002012-06-24T01:12:45.830+02:00Prezenty...Lubicie prezenty???!<br />
Uwielbiam je! Obdarowywać i otrzymywać:-)<br />
<br />
Dzisiaj dla odmiany nic "mojego":-)<br />
Miałam za zadanie wybrać prezent: dla kobiety, plastyczki, młodej i przemiłej kobiety. I wybrałam choć nie było łatwo. I jest tak piękny, że muszę Wam go pokazać.<br />
<br />
Prezent jest wykonany ręcznie przez bardzo utalentowaną <a href="http://www.sylwiazak.com/">Sylwię Żak</a>. Jest ona autorką pięknej biżuterii soutache (sutasz). Zobaczcie sami:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-YT16jfcOeHU/T-ZD3bhDSTI/AAAAAAAAA0Q/AfmpXo0VDUs/s1600/bi%C5%BCuteria+soutache.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-YT16jfcOeHU/T-ZD3bhDSTI/AAAAAAAAA0Q/AfmpXo0VDUs/s640/bi%C5%BCuteria+soutache.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Mam nadzieję, że udało mi się trafić w gust z wyborem kolorystyki... we wtorek okaże się czy Obdarowana padnie z zachwytu...:-)<br />
Autorka tych pięknych kolczyków zadbała również o odpowiednie opakowanie prezentu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-s30BGZSq0DA/T-ZE9IiI7JI/AAAAAAAAA0Y/VBwuqA41-3c/s1600/IMG_1452.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-s30BGZSq0DA/T-ZE9IiI7JI/AAAAAAAAA0Y/VBwuqA41-3c/s640/IMG_1452.JPG" width="480" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-oSGK08uXtdU/T-ZGXmMwvjI/AAAAAAAAA0g/jiHQKxk3rpE/s1600/opakowanie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="238" src="http://1.bp.blogspot.com/-oSGK08uXtdU/T-ZGXmMwvjI/AAAAAAAAA0g/jiHQKxk3rpE/s640/opakowanie.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-tp7a3j88G2g/T-ZHF2pulmI/AAAAAAAAA0o/ohx8pJAFTYY/s1600/IMG_1460.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-tp7a3j88G2g/T-ZHF2pulmI/AAAAAAAAA0o/ohx8pJAFTYY/s640/IMG_1460.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
Na koniec przepraszam, że sporadycznie Was odwiedzam. Zapewne w najbliższym czasie się to nie zmieni, ponieważ wiele ciekawych i absorbujących rzeczy wokół mnie się dzieje:-) Ale nadrobię to...:-)<br />
<br />
I jeszcze jedna bardzo miła dla mnie chwila:-) Serdecznie dziękuję <a href="http://katarzynabellingham.blogspot.com/">Kasi Bellingham</a> za przyznanie Versatile Blogger.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-JE_8-R3XmHk/T-ZMK--kpKI/AAAAAAAAA04/FA-gW-45Mk4/s1600/versatile%5B1%5D.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-JE_8-R3XmHk/T-ZMK--kpKI/AAAAAAAAA04/FA-gW-45Mk4/s1600/versatile%5B1%5D.png" /></a></div>
<br />
<br />
Zarówno to wyróżnienie, jak i Wasze komentarze i obecność motywują mnie do dalszej pracy - DZIĘKUJĘ!!!<br />
Oczywiście w najbliższym czasie prześlę moje wyróżnienia dla niezwykle twórczych i inspirujących osób:-)<br />
<br />Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-32476249387963251002012-05-09T15:56:00.003+02:002012-05-09T15:57:38.320+02:00Bieliźniarka w nowym wydaniuWitam Was po dłuższej przerwie!<br />
Bardzo dziękuję za miłe słowo i odwiedziny. Ostatnio sporadycznie Was odwiedzam za co z góry przepraszam - piękna pogoda i kilka ważnych (i przyjemnych) dla mnie "tematów", izolują mnie od komputera...:-)<br />
<br />
Mam nadzieję, że Wy również macie dobre nastroje i mnóstwo pozytywnej energii - ja w każdym razie naładowałam ostatnio akumulatory w uroczej Toskanii i mam nadzieję, że uda mi się wkrótce podzielić z Wami wrażeniami:-)<br />
<br />
Póki co przedstawiam Wam mój stary-nowy mebelek:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-yiYdfJtdXn4/T6pm3-neupI/AAAAAAAAAx8/XX0WDQrMkM4/s1600/bielizniarka5.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-yiYdfJtdXn4/T6pm3-neupI/AAAAAAAAAx8/XX0WDQrMkM4/s640/bielizniarka5.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
Wspominałam chyba kiedyś, że wyciągnęłam od wujka z warsztatu starą bieliźniarkę. I tak po prawie roku doczekała się wykończenia.<br />
Po oczyszczeniu i wyszlifowaniu zostawiłam ją na kilka dobrych miesięcy, żeby sprawdzić czy siedzą w niej jeszcze korniki. Śladów po nich jest MNÓSTWO!!! Ale miałam cichą nadzieję, że już się wyprowadziły. Po kilku miesiącach nie było nowych dziurek więc przystąpiłam do malowania. Po czym... zaczęło się sypać... Jak to określiła <a href="http://czaryzdrewna.blogspot.com/">Al</a> - obudziłam korniki:-) Na szczęście Czarodziejka:-) poratowała mnie garścią informacji czym je zwalczyć i mogłam realizować swój projekt.<br />
<br />
Tak wyglądała wcześniej:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-u-HbjKHU3CI/T6ppbD0QBSI/AAAAAAAAAyI/Nhg4r3wBYvQ/s1600/IMG_8300.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-u-HbjKHU3CI/T6ppbD0QBSI/AAAAAAAAAyI/Nhg4r3wBYvQ/s320/IMG_8300.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
Brakowało mi mebla, w którym trzymałabym płyty CD i DVD, gry po które ostatnio coraz częściej sięgamy z dziećmi oraz liczne kredki, flamastry, kartki, plasteliny - czyli cały kreatywny świat moich Pociech:-)<br />
Owa bieliźniarka ma właśnie spełniać taką rolę.<br />
<br />
Dlatego też pojawiły się odpowiednie napisy:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-U2QZyDj_LHo/T6prL0RCjXI/AAAAAAAAAyQ/FRTspzGFW1U/s1600/3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-U2QZyDj_LHo/T6prL0RCjXI/AAAAAAAAAyQ/FRTspzGFW1U/s640/3.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-wGU6Eupw3BQ/T6psqkPnQzI/AAAAAAAAAyg/E0Bc2qTI-10/s1600/b2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-wGU6Eupw3BQ/T6psqkPnQzI/AAAAAAAAAyg/E0Bc2qTI-10/s640/b2.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Główna konstrukcja mebla jest wykonana w stylu shabby chic natomiast fronty przecierane w sposób, o którym już wspominałam przy okazji np. <a href="http://sielskie-klimaty.blogspot.com/2012/03/europalety-w-rekach-kobiety.html">tych obrazów</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-LyijtuF_3Xc/T6pt8Dqkl8I/AAAAAAAAAyo/GjvqkP98sh0/s1600/IMG_1144.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-LyijtuF_3Xc/T6pt8Dqkl8I/AAAAAAAAAyo/GjvqkP98sh0/s640/IMG_1144.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Nie ominęła mnie mania szyldów:-) więc wykonałam własne (przy pomocy teścia:-)) - w ramach zapanowania nad porządkiem wewnątrz...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-_rK7hiP3qtc/T6pu9sXimKI/AAAAAAAAAyw/0DTmCyTqd-c/s1600/IMG_1099.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-_rK7hiP3qtc/T6pu9sXimKI/AAAAAAAAAyw/0DTmCyTqd-c/s320/IMG_1099.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-65g-ZsDOsGk/T6pwPJ8GzsI/AAAAAAAAAy4/kDUii2XrpD4/s1600/bsrodek1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-65g-ZsDOsGk/T6pwPJ8GzsI/AAAAAAAAAy4/kDUii2XrpD4/s640/bsrodek1.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-pOJ5SI9DFJs/T6pwlO9s2NI/AAAAAAAAAzA/rf520OsUre4/s1600/bsrodek2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-pOJ5SI9DFJs/T6pwlO9s2NI/AAAAAAAAAzA/rf520OsUre4/s640/bsrodek2.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-czY_U1o66fk/T6pw-M4fCCI/AAAAAAAAAzI/mPtIpxHUfcI/s1600/bsrodek3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-czY_U1o66fk/T6pw-M4fCCI/AAAAAAAAAzI/mPtIpxHUfcI/s640/bsrodek3.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-uQoY-Xn5iLM/T6pxWa1vDeI/AAAAAAAAAzQ/ADNGu5T-EJc/s1600/bsrodek4.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-uQoY-Xn5iLM/T6pxWa1vDeI/AAAAAAAAAzQ/ADNGu5T-EJc/s640/bsrodek4.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Fronty wewnątrz, to również przecierki natomiast korpus pomalowany woskiem olejnym w odcieniu bieli - to przymiarki do malowania ścian w naszej stodole:-)<br />
<br />
A teraz z muzyczką w tle i zapachem bzu rozchodzącym się po pokoju, idę pakować ten cały kram do środka:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-gU6Ir40w3xE/T6p3QEG_3hI/AAAAAAAAA0A/ZkK4GDLypNw/s1600/t2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-gU6Ir40w3xE/T6p3QEG_3hI/AAAAAAAAA0A/ZkK4GDLypNw/s640/t2.JPG" width="480" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-gJkHeLVJQjA/T6p2l7vJ1SI/AAAAAAAAAz4/EFYCy19qlZA/s1600/bielizniarka2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-gJkHeLVJQjA/T6p2l7vJ1SI/AAAAAAAAAz4/EFYCy19qlZA/s640/bielizniarka2.JPG" width="480" /></a></div>
<br />Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com70tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-52568689120539998872012-03-30T15:28:00.000+02:002012-03-30T15:28:05.318+02:00COWBOY ROOMMój młodszy synuś na pytanie "kim chciałbyś zostać w przyszłości" - odpowiada: "kowbojem":-)<br />
I w takim właśnie klimacie zażyczył sobie swój kącik w pokoju:-)<br />
<br />
Pokój dzieli z bratem, który ma całkowicie inne zainteresowania. Chcąc pogodzić te dwa światy i sprawić, aby różnorodność dekoracji współgrała ze sobą, postawiłam na wspólną kolorystykę.<br />
Kolory dominujące w pokoju (moje ulubione zresztą) to: biel, malinowa czerwień, niebieski + navy oraz brąz.<br />
<br />
Tworzymy pokój wspólnie i chyba nigdy nie skończymy, ponieważ kreatywność dzieciaków jest niesamowita i ciągle coś wymyślają. Dotychczas udało nam się osiągnąć taką wersję w klimacie "kowboja":<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-S-Br30o51H0/T3WdosApAII/AAAAAAAAAvw/00QCqH5wEfw/s1600/cowboy+room_bed05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-S-Br30o51H0/T3WdosApAII/AAAAAAAAAvw/00QCqH5wEfw/s640/cowboy+room_bed05.JPG" width="480" /> </a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Nie mogło się obyć bez gwiazdy szeryfa:-) Uszyłam więc gwiazdę wypełniając ją ociepliną w środku i przykleiłam litery. Wykonałam je łącząc tekturę z pianką (warstwa ochronna z jakiejś przesyłki) i oklejając tkaniną w kolorze czerwonym. Dzięki temu sprawia wrażenie trójwymiarowości.</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-Qe3Y8KOkoZo/T3Wg6QBjXoI/AAAAAAAAAv4/ioRPgXmjL0U/s1600/cowboy+room_sheriff+star02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-Qe3Y8KOkoZo/T3Wg6QBjXoI/AAAAAAAAAv4/ioRPgXmjL0U/s640/cowboy+room_sheriff+star02.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-9aUPZPJCxe4/T3WhNDTuEsI/AAAAAAAAAwA/I6p0TleUntw/s1600/cowboy+room_sheriff+star04.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-9aUPZPJCxe4/T3WhNDTuEsI/AAAAAAAAAwA/I6p0TleUntw/s640/cowboy+room_sheriff+star04.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-mNxYUyiUGqE/T3Whbxs16kI/AAAAAAAAAwI/nFHRa1T4m80/s1600/cowboy+room_sheriff+star08.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-mNxYUyiUGqE/T3Whbxs16kI/AAAAAAAAAwI/nFHRa1T4m80/s640/cowboy+room_sheriff+star08.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div>Mój brat zorganizował podkowy - no bo kowboj bez konia...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-fEtzwiFTuD0/T3WiIAbNBkI/AAAAAAAAAwQ/DcDz85ad87w/s1600/cowboy+room_horseshoe04.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-fEtzwiFTuD0/T3WiIAbNBkI/AAAAAAAAAwQ/DcDz85ad87w/s640/cowboy+room_horseshoe04.JPG" width="640" /></a></div><br />
<br />
Do niedawna Tymuś pytany: "jak się nazywasz?" - odpowiadał "Tymek Tymoteusz" - pomijając oczywiście nazwisko:-) Wykorzystałam zdjęcie braci i wywiesiłam LIST GOŃCZY!!!:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-v2Et8lIVdtI/T3WjNHopDhI/AAAAAAAAAwY/LvE3lGUfMCQ/s1600/cowboy+room_wanted09.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-v2Et8lIVdtI/T3WjNHopDhI/AAAAAAAAAwY/LvE3lGUfMCQ/s640/cowboy+room_wanted09.JPG" width="480" /></a></div><br />
List to nic innego jak wydruk na papierze, postarzony patyną i opalony świeczką. No i dzięki <a href="http://drewniana-szpulka.blogspot.com/">Anetce</a> kupiłam sobie rewolwer i zaciskacz i mogę robić ładne dziurki:-) - dziękuję Ci jeszcze raz za wszystkie podpowiedzi!!!<br />
No ale klu to to drewniane "coś", na którym wisi list. Ferie zimowe spędzaliśmy nad polskim morzem. Podczas licznych spacerów Maksio (mój starszy synek) przeglądał różne cuda wyrzucone przez morze. Ponieważ "zbieractwo" ma po mamusi:-) przytargał owo drewniane "coś". Mąż sugeruje, że jest to drewno orzechowe, kształt również przypomina jakieś narzędzie. Czy to możliwe, żeby przypłynęło do nas z baaaardzo daleka? Macie jakieś propozycje? Zdjęcie nie jest niestety najlepsze ...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-JjTnR1Fcc7o/T3WmQnONQVI/AAAAAAAAAwg/2ruESlJ3m_4/s1600/cowboy+room_wanted10.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-JjTnR1Fcc7o/T3WmQnONQVI/AAAAAAAAAwg/2ruESlJ3m_4/s640/cowboy+room_wanted10.JPG" width="640" /></a></div><br />
I tak powstał kącik około-łóżkowy, a skoro łóżko to i podusie - ta nawiązująca do tematu przyjechała od <a href="http://bomimi.decostyl.pl/">Mimi</a>:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-bjvYjAijbAM/T3WnR-Yb25I/AAAAAAAAAwo/euDHBxU5ZuE/s1600/cowboy+room08.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-bjvYjAijbAM/T3WnR-Yb25I/AAAAAAAAAwo/euDHBxU5ZuE/s640/cowboy+room08.JPG" width="480" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-5_WW5OJUf6I/T3Wno9tytPI/AAAAAAAAAww/CAbo4CFqPgw/s1600/cowboy+room09.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-5_WW5OJUf6I/T3Wno9tytPI/AAAAAAAAAww/CAbo4CFqPgw/s640/cowboy+room09.JPG" width="640" /></a></div><br />
Stara lampa całkowicie nie wpisywała się w klimat pokoju. Uszyłam więc nowy abażur z tkaniny jutowej dodając sznurek (rodzaj węzłów nie bez znaczenia - ale to już w następnym poście).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-nVGkNQafdZ8/T3WokIU3JsI/AAAAAAAAAw4/-sF_VvjcYAk/s1600/cowboy+room_lamp03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-nVGkNQafdZ8/T3WokIU3JsI/AAAAAAAAAw4/-sF_VvjcYAk/s640/cowboy+room_lamp03.JPG" width="640" /></a></div><br />
Do kompletu uszyłam jeszcze "stoper do drzwi" - w ferworze transferu odwrotnie przykleiłam wyrazy:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-TP_43sQ1PQ4/T3WrEwaisYI/AAAAAAAAAxA/dtEJKW2DJyM/s1600/door+stop.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://2.bp.blogspot.com/-TP_43sQ1PQ4/T3WrEwaisYI/AAAAAAAAAxA/dtEJKW2DJyM/s640/door+stop.jpg" width="640" /></a></div><br />
Zauważyliście już pewnie, że często używałam sznurka, który zresztą bardzo lubię. Użyłam go również w dziecięcym pele-mele:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-DKmTo7BQvB4/T3Wr7KvZkVI/AAAAAAAAAxI/ZkQ1GIVgwWM/s1600/cowboy+room_pele-mele05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-DKmTo7BQvB4/T3Wr7KvZkVI/AAAAAAAAAxI/ZkQ1GIVgwWM/s640/cowboy+room_pele-mele05.JPG" width="480" /></a></div><br />
Przy wykonaniu tablicy pomógł mi teść. Zbił ramę z kantówek a ja używając zszywacza tapicerskiego owinęłam ją tkaniną (jej kolor również nie bez znaczenia o czym w następnym poście). Zamocowałam sznurki w poziomie i łańcuszki w pionie tak aby dzieci mogły zawieszać tam swoje prace:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-jsLcyvuIznk/T3WtWD9zEBI/AAAAAAAAAxQ/xaQLMAn1tLA/s1600/cowboy+room_pele-mele15.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-jsLcyvuIznk/T3WtWD9zEBI/AAAAAAAAAxQ/xaQLMAn1tLA/s640/cowboy+room_pele-mele15.JPG" width="480" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-Ut-ZkRz2jIs/T3WtnQssSII/AAAAAAAAAxY/rpHL4V9eRNs/s1600/cowboy+room_pele-mele16.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-Ut-ZkRz2jIs/T3WtnQssSII/AAAAAAAAAxY/rpHL4V9eRNs/s640/cowboy+room_pele-mele16.JPG" width="480" /></a></div><br />
I właśnie się przeraziłam - a to za sprawą pociągu, który widzicie pod pele-mele. Otóż dwa lata temu!!! (to jest właśnie powód mojego przerażenia - szybko upływający czas) <a href="http://mygreencanoe.blogspot.com/">Asia z Green Canoe</a> wykonała dla swojego Leosia wagoniki - możecie je zobaczyć <a href="http://mygreencanoe.blogspot.com/2010/02/pociag-do-porzadku-czyli-czego-jas-sie.html">tutaj</a>. Podała mi namiary na producenta tych drewnianych skrzynek i w taki sposób powstał mój pociąg. Wagoniki tylko pomalowane i spatynowane, natomiast ciuchcia powstała przy pomocy mojego taty z dwóch skrzynek. Oczywiście to magazynek zabawek i książek moich dzieci, który służy nam już od prawie dwóch lat (o zgrozo...). W ramach akcentów kowbojskich wagoniki dostały "daszek w łaty".<br />
<br />
To była jedna część pokoju. Druga - to całkiem inna bajka. Maksio zażyczył sobie aranżacje w stylu policyjnej łodzi patrolowej... Na tą wersję zapraszam Was wkrótce...<br />
<br />
Pozdrawiam serdecznie a tym z Was, którzy są szczęśliwymi rodzicami, "dziadkami", "ciociami"... życzę wielu wspaniałych i kreatywnych chwil z dzieciaczkami!!!Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com77tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-44667219459579583222012-03-02T18:02:00.000+01:002012-03-02T18:02:56.742+01:00Europalety w rękach kobiety:-)Jesteście posiadaczami zbędnej europalety...??? - oto moja propozycja co można z niej zrobić:-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-YQUS95dUTGc/T1Dv7LfgGQI/AAAAAAAAAuk/4gfOyfUd0mM/s1600/Belle+Jardiniere+03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-YQUS95dUTGc/T1Dv7LfgGQI/AAAAAAAAAuk/4gfOyfUd0mM/s640/Belle+Jardiniere+03.JPG" width="480" /></a></div><br />
<br />
Chyba nie tylko ja wyczekuję wiosny...?:-)<br />
Przywołuję ją na wszelkie sposoby - najpierw <a href="http://www.sielskie-klimaty.blogspot.com/2012/01/urok-tkanin.html">woliera w jadalni</a> a teraz "różane" obrazki:-)<br />
<br />
Jeśli macie ochotę je wykonać, potrzebujecie kilku desek ze starej europalety, farby akrylowe, papier/serwetki do decoupage'u.<br />
Niestety nie zrobiłam zdjęcia palety "przed" więc posłużę się zasobami z wikipedii...<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-407g5d8bFLA/T1DyNW_edwI/AAAAAAAAAus/tXVo-htQMSw/s1600/Wooden_pallet_with_glove.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="281" src="http://4.bp.blogspot.com/-407g5d8bFLA/T1DyNW_edwI/AAAAAAAAAus/tXVo-htQMSw/s400/Wooden_pallet_with_glove.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">europaleta; "before"</td></tr>
</tbody></table>Muszę jeszcze dodać, że miałam nieocenioną pomoc ze strony teścia, który przyciął odpowiednio dechy i połączył je listwą mocującą. Na marginesie - On zawsze dzielnie znosi moje zachcianki a wierzcie mi, że nie ma łatwo... i nawet złego słowa nie mruknie:-) Ostatnio jeszcze kilka rzeczy udało nam się razem zrobić - mam nadzieję, że czas pozwoli i uda mi się je Wam pokazać:-)<br />
<br />
Wracając do tematu - po zmontowaniu możecie "dopieścić" obrazki. Moje palety leżały na dworze przez ok. 2 lata i narażone były na wilgoć, mróz i słońce. Zaraz po montażu wszystkie deski idealnie przylegały do siebie. Gdy trafiły "pod dach" wyschły i "skurczyły się" (co jest naturalne dla drewna) w wyniku czego powstały szpary między deskami. W moim przypadku efekt był zamierzony ale jeśli chcecie tego uniknąć, to proponuję wysuszyć przez jakiś czas deski w domu:-)<br />
<br />
Zrobiłam dwa obrazki o wymiarach ok. 40 x 55 cm - stanowią komplet:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-ooZUDyDE_KQ/T1D4gHa0XzI/AAAAAAAAAu0/MPK_LodSRJE/s1600/Belle+Jardiniere+08.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://2.bp.blogspot.com/-ooZUDyDE_KQ/T1D4gHa0XzI/AAAAAAAAAu0/MPK_LodSRJE/s640/Belle+Jardiniere+08.jpg" width="640" /></a></div><br />
Przecierki, wycięte z papieru kwiaty oraz motyl i namalowany/postarzony napis w duchu "Pięknej Ogrodniczki" zaczerpnięty z Francji.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-Z-i3hh6bR7k/T1D6eaZR_wI/AAAAAAAAAu8/0JpKYbciUD0/s1600/Belle+Jardiniere+01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-Z-i3hh6bR7k/T1D6eaZR_wI/AAAAAAAAAu8/0JpKYbciUD0/s640/Belle+Jardiniere+01.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-VbZyWjmSFJI/T1D67XefMSI/AAAAAAAAAvE/nFOrg7uot_8/s1600/Belle+Jardiniere+02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-VbZyWjmSFJI/T1D67XefMSI/AAAAAAAAAvE/nFOrg7uot_8/s640/Belle+Jardiniere+02.JPG" width="480" /> </a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-4J-JGzibvvM/T1D7VYlgo_I/AAAAAAAAAvM/kdGtHUI4HlU/s1600/Belle+Jardiniere+07.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-4J-JGzibvvM/T1D7VYlgo_I/AAAAAAAAAvM/kdGtHUI4HlU/s640/Belle+Jardiniere+07.JPG" width="480" /></a></div><br />
<br />
Obrazki docelowo zagoszczą w ... stodole:-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-xKfmta4wscU/T1Duz0h62BI/AAAAAAAAAuc/boW-AnNABa8/s1600/Belle+Jardiniere+04.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-xKfmta4wscU/T1Duz0h62BI/AAAAAAAAAuc/boW-AnNABa8/s640/Belle+Jardiniere+04.JPG" width="480" /></a></div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com73tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-49182012751861899532012-02-05T23:03:00.000+01:002012-02-05T23:03:14.889+01:00Przecierki w ramach testówBeatko - to post, o który prosiłaś:-)<br />
<br />
Na <a href="http://www.sielskie-klimaty.blogspot.com/2012/01/sto-w-stylu-shabby-chick.html">stole w stylu shabby chick</a> stały świeczniki. Pominęłam ich wcześniejsze prezentowanie ponieważ traktowałam je jako "testy przecierek". Beata się jednak dopatrzyła:-) i jest zainteresowana jak uzyskałam ich wybarwienia. Pomyślałam, że może i komuś z Was może się to przydać:-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-cYQ3uK9Kq3w/Ty7r6vdBVEI/AAAAAAAAAs4/UdBM7OnI20Y/s1600/%C5%9Bwieczniki03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-cYQ3uK9Kq3w/Ty7r6vdBVEI/AAAAAAAAAs4/UdBM7OnI20Y/s640/%C5%9Bwieczniki03.JPG" width="480" /></a></div><br />
Dwa świeczniki były drewniane i jeden z jakiegoś tworzywa. Ich stan przed (niestety tylko dwa świeczniki z trzech):<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-_wZtR5QqFHw/Ty7spvyhHGI/AAAAAAAAAtA/qy587cjuPHw/s1600/before_%C5%9Bwiecznik.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-_wZtR5QqFHw/Ty7spvyhHGI/AAAAAAAAAtA/qy587cjuPHw/s640/before_%C5%9Bwiecznik.JPG" width="480" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">before...</td></tr>
</tbody></table><br />
Zacznę od tego, którego nie ma na zdjęciu powyżej:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-_-XHnoKmNtw/Ty7tfZXjp9I/AAAAAAAAAtI/CRLsBacSZPg/s1600/%C5%9Bwiecznik1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="284" src="http://3.bp.blogspot.com/-_-XHnoKmNtw/Ty7tfZXjp9I/AAAAAAAAAtI/CRLsBacSZPg/s640/%C5%9Bwiecznik1.jpg" width="640" /></a></div><br />
Poświęciłam mu najmniej czasu a efekt najbardziej mi się podoba. Wcześniej drewno było pokryte moim zdaniem bejcą w kolorze ciemnego dębu. Zmatowiłam świecznik papierem ściernym (120) usuwając częściowo zabarwienie i wydobywając naturalny odcień drewna. Mocno rozcieńczyłam farbę wodą (kolory mieszałam sama na bazie orzecha włoskiego, szarości i barwników czerwonego, czarnego i żółtego) i pomalowałam świecznik. Po wyschnięciu nałożyłam biel - również mocno rozcieńczoną z wodą i zanim farba wyschła wytarłam nadmiar papierowym ręcznikiem. Na koniec przeszlifowałam wełną stalową.<br />
<br />
Następny świecznik również drewniany:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-YbRXY6subRU/Ty7vQMVcWHI/AAAAAAAAAtQ/y68vfN1i1ac/s1600/%C5%9Bwiecznik2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://2.bp.blogspot.com/-YbRXY6subRU/Ty7vQMVcWHI/AAAAAAAAAtQ/y68vfN1i1ac/s640/%C5%9Bwiecznik2.jpg" width="640" /></a></div>Oczyściłam go i zmatowiłam papierem ściernym. Jego naturalny kolor odpowiadał mi więc nałożyłam na niego tylko pastę do wybielania drewna od razu usuwając jej nadmiar ściereczką. Po wyschnięciu przeszlifowałam wełną stalową.<br />
<br />
I moja zmora...:-( Kształt tego świecznika bardzo mi się podobał... i to wszystko. Nie lubię tworzywa i dało się to odczuć w obróbce...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-rIGbgn5B-Xs/Ty7wtgNU8KI/AAAAAAAAAtY/JpdTeInuCCg/s1600/%C5%9Bwiecznik3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="422" src="http://2.bp.blogspot.com/-rIGbgn5B-Xs/Ty7wtgNU8KI/AAAAAAAAAtY/JpdTeInuCCg/s640/%C5%9Bwiecznik3.jpg" width="640" /></a></div><br />
Wielokrotne malowanie i szlifowanie. Orzech włoski, szarość z orzechem włoskim - przecierka. Później biel - przecierka. Było brzydko więc znowu odrobina orzecha - przecierka. Po jakimś czasie miałam dość i tak go zostawiłam. Efekt wcale mi się nie podoba ale póki co tak pozostanie:-)<br />
<br />
Powstał komplecik, który dzielnie towarzyszy nam w zimowe wieczory:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-voPxRdsZAN0/Ty7zFqi6iPI/AAAAAAAAAtg/5r-wdkwBIlA/s1600/%C5%9Bwiecznik011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-voPxRdsZAN0/Ty7zFqi6iPI/AAAAAAAAAtg/5r-wdkwBIlA/s640/%C5%9Bwiecznik011.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-KLG4o7IsM-4/Ty7zlU09TbI/AAAAAAAAAto/Qzxz95CngEI/s1600/%C5%9Bwieczniki02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-KLG4o7IsM-4/Ty7zlU09TbI/AAAAAAAAAto/Qzxz95CngEI/s640/%C5%9Bwieczniki02.JPG" width="640" /></a></div><br />
Podczas prób "przecierkowych" powstała też lampa. Kupiłam ją z urwanym kablem i w stylu, który mi zupełnie nie odpowiadał. Ale jej podstawa i wielkość mnie urzekła... Pięknie toczony stelaż wraz z kloszem to wielkość ok. 80 cm a średnica abażura - ok. 50 cm<br />
Tak wyglądała wcześniej...<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-tKAkvlFU_9Y/Ty706fq-oyI/AAAAAAAAAtw/EiEf5xnxbkc/s1600/before_lampa.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-tKAkvlFU_9Y/Ty706fq-oyI/AAAAAAAAAtw/EiEf5xnxbkc/s640/before_lampa.JPG" width="480" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">before...</td></tr>
</tbody></table><br />
<br />
Szlifowałam "nogę" do momentu aż pojawiło się surowe drewno bez żadnych zabarwień. Później pomalowałam ją tą samą techniką jak pierwszy z opisywanych świecznik. Ostateczny wygląd był jak dla mnie dość chłodny więc na wierzchu metodą suchego pędzla naniosłam pastelową orchideę. Wszystko przeszlifowałam grubą wełną stalową wydobywając kolory spod spodu.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-k6rOynP3ZBE/Ty72zmMB42I/AAAAAAAAAt4/_aDuoSCi-30/s640/lampa01.JPG" style="margin-left: auto; margin-right: auto;" width="480" /></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">after...</td></tr>
</tbody></table><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-xE_S__rKh5o/Ty73-FkPjbI/AAAAAAAAAuA/VWqHLEy3tLc/s1600/lampa+podstawa03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-xE_S__rKh5o/Ty73-FkPjbI/AAAAAAAAAuA/VWqHLEy3tLc/s640/lampa+podstawa03.JPG" width="480" /></a></div><br />
Oczywiście ściągnęłam z klosza połyskujący poliester i uszyłam nowy abażur. Tkanina odzyskana z jakiejś starej spódnicy z grubego płótna, przez które pięknie wieczorami przebija światło...<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-zfb1FkOqS3M/Ty75dtEPZdI/AAAAAAAAAuI/A60yb9tI4ag/s1600/lampa+klosz03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-zfb1FkOqS3M/Ty75dtEPZdI/AAAAAAAAAuI/A60yb9tI4ag/s640/lampa+klosz03.JPG" width="640" /> </a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Mąż wymienił kabel i lampa skończona... choć chodzi mi już po głowie inny abażur...:-)</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-lR7lFLDtZ7s/Ty76QBiUCjI/AAAAAAAAAuQ/dfomXoYpyH4/s1600/lampa05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-lR7lFLDtZ7s/Ty76QBiUCjI/AAAAAAAAAuQ/dfomXoYpyH4/s640/lampa05.JPG" width="480" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Miłego tygodnia Wam życzę!!!</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"> Magda</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"> </div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com67tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-10959790318410577792012-01-28T23:09:00.000+01:002012-01-28T23:09:30.027+01:00Urok tkanin...Przede wszystkim bardzo Wam dziękuję za przemiłe komentarze pod adresem stolika:-)<br />
Miło mi, że zaglądacie i macie jeszcze ochotę pozostawić po sobie ślad!<br />
<br />
Wracając do tematu... <br />
Jak można w prosty sposób odmienić otoczenie - oczywiście dekoracjami i tkaninami.<br />
<br />
Te pierwsze możemy stworzyć sami. Niestety z tkaninami jest już gorzej... Mam wrażenie, że na naszym rynku jest zbyt mały wybór a różnorodność gustów wszelaka:-) Poza tym jak już uda mi się znaleźć odpowiedni wzór, to domieszki "sztuczności" są zazwyczaj w "pakiecie". Czyste lny, bawełny to rzadkość lub ceny zakupu zbyt wysokie, by móc kilka razy w roku zmieniać nimi otoczenie.<br />
<br />
Rozdział czerwieni i brązów zakończyłam wraz ze świętami. Jednolita "kość słoniowa" w kuchni i jadalni była zbyt delikatna a ja już tęsknię za wiosną. Wygrzebałam więc w dawno zdobytych kawałkach tkanin "kwiaty". Było tego za mało na obrus i za mało na dwa okna w jadalni - tak to jest z resztkami... Uszyłam więc zasłonki, które połączyłam z obecnie wiszącymi w kolorze ecru - jak na mój gust dało to całkiem ciekawe połączenie:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-9A6oQcgA-O4/TyQIMuEmSwI/AAAAAAAAArQ/UwIPWjlD0Qs/s1600/zas%C5%82ony01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-9A6oQcgA-O4/TyQIMuEmSwI/AAAAAAAAArQ/UwIPWjlD0Qs/s640/zas%C5%82ony01.JPG" width="480" /></a></div><br />
Zostało mi trochę ścinków więc uszyłam ptaszki - mój mąż mówi, że są podobne do gołębi a że On gołębie lubi no to uszyłam 4 sztuki. Dwie sztuki zawisły na rafii w ramkach, które przerobiłam w stylu shabby jakiś czas temu (niestety przeszukałam wszystkie zasoby i nie mam pojęcia gdzie mogłam zapisać zdjęcia z ich poprzednim stanem:-().<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-YGBauiPN7l8/TyQNrmMqQZI/AAAAAAAAArY/ddMN0oiZLzo/s1600/ptaszki02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-YGBauiPN7l8/TyQNrmMqQZI/AAAAAAAAArY/ddMN0oiZLzo/s640/ptaszki02.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-kYz1BnpoHSQ/TyQN_r03uVI/AAAAAAAAArg/ZOJv6mDTxHE/s1600/ptaszki03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-kYz1BnpoHSQ/TyQN_r03uVI/AAAAAAAAArg/ZOJv6mDTxHE/s640/ptaszki03.JPG" width="640" /></a></div><br />
Kolejne dwa powędrowały do klatki. Emaliowany dzbanek kształtem przypomina mi poidełko dla ptaszków:-) Włożyłam do niego gałązki pozostawione po wiosennym przycinaniu derenia (jedynie odrobinę je pobieliłam) znaleziska z szyszkami zebrane podczas spaceru na Górę Czterech Wiatrów w Mrągowie. W ramkach ptaszki były wiszące, w klatce przymocowałam druciki jako nóżki i owinęłam je wokół gałązek<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-ydaTnTQo_AU/TyReoyhaetI/AAAAAAAAAro/LwrN7Do_nyU/s1600/klatka01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-ydaTnTQo_AU/TyReoyhaetI/AAAAAAAAAro/LwrN7Do_nyU/s640/klatka01.JPG" width="480" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-nsBtuClD19U/TyRfFaGtUhI/AAAAAAAAArw/5uRYL6C5QSs/s1600/klatka02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-nsBtuClD19U/TyRfFaGtUhI/AAAAAAAAArw/5uRYL6C5QSs/s640/klatka02.JPG" width="480" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-rqdLvkgpmq0/TyRfmSWu0EI/AAAAAAAAAr4/4Y9CJ9XdHV8/s1600/klatka05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-rqdLvkgpmq0/TyRfmSWu0EI/AAAAAAAAAr4/4Y9CJ9XdHV8/s640/klatka05.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Av3BH2K9cvo/TyRf_H3O-UI/AAAAAAAAAsA/9yNcX3U3InQ/s1600/klatka04.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-Av3BH2K9cvo/TyRf_H3O-UI/AAAAAAAAAsA/9yNcX3U3InQ/s640/klatka04.JPG" width="640" /></a></div><br />
Maksio pewnego razu po spacerze przytachał do domu śliczną gałąź/patyk. Idealnie wpisał się w klimat panujący w jadalni...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-MlUTquNWIso/TyRje6QMZYI/AAAAAAAAAsI/tHn4Wd8cz1s/s1600/patyk.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-MlUTquNWIso/TyRje6QMZYI/AAAAAAAAAsI/tHn4Wd8cz1s/s640/patyk.JPG" width="480" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-0t61n0DSyKQ/TyRkZwqU-8I/AAAAAAAAAsQ/HEig842TZaU/s1600/klatka03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-0t61n0DSyKQ/TyRkZwqU-8I/AAAAAAAAAsQ/HEig842TZaU/s640/klatka03.JPG" width="480" /></a></div><br />
Uszyłam jeszcze postrzępione serduszka...<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-7j0UyAik3gA/TyRlPlapPVI/AAAAAAAAAsY/IPu2Soos2W0/s1600/serduszka01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-7j0UyAik3gA/TyRlPlapPVI/AAAAAAAAAsY/IPu2Soos2W0/s640/serduszka01.JPG" width="480" /></a></div><br />
I tak całkiem przez przypadek nasza jadalnia zamieniła się w wolierę...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-ZHIG3mxuZi8/TyRnHRHPeNI/AAAAAAAAAsg/RNdYLm4Cgc4/s1600/zas%C5%82ony08.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-ZHIG3mxuZi8/TyRnHRHPeNI/AAAAAAAAAsg/RNdYLm4Cgc4/s640/zas%C5%82ony08.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-5NN6DGvfImY/TyRnhI_VVkI/AAAAAAAAAso/UT4EBsL0-6A/s1600/zas%C5%82ony05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-5NN6DGvfImY/TyRnhI_VVkI/AAAAAAAAAso/UT4EBsL0-6A/s640/zas%C5%82ony05.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-vpHgD9w_K5E/TyRpuJWzhqI/AAAAAAAAAsw/iohdCZ07XRM/s1600/woliera02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-vpHgD9w_K5E/TyRpuJWzhqI/AAAAAAAAAsw/iohdCZ07XRM/s640/woliera02.JPG" width="640" /></a></div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com72tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-10277347505037437052012-01-15T00:24:00.000+01:002012-01-15T00:24:43.691+01:00Stół w stylu shabby chickOto i on...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-riA_pYRwtgE/TxHu36--7EI/AAAAAAAAApk/_quGERRboo8/s1600/shabby+chick01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-riA_pYRwtgE/TxHu36--7EI/AAAAAAAAApk/_quGERRboo8/s640/shabby+chick01.JPG" width="480" /></a></div><br />
Wiosną poprzedniego roku zamarzył mi się pomocnik. Znalazłam więc stół spełniający najprostsze wymagania (pokazywałam go <a href="http://www.sielskie-klimaty.blogspot.com/2011/07/moj-nowystary-pomocnik.html">tutaj</a>) i dzielnie służył w ogrodzie - tak wyglądał wcześniej...<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-dWIlZgohYgI/TheQ0C7qIfI/AAAAAAAAAVc/jsBcxsDVklc/s1600/st%25C3%25B3%25C5%258202a.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-dWIlZgohYgI/TheQ0C7qIfI/AAAAAAAAAVc/jsBcxsDVklc/s640/st%25C3%25B3%25C5%258202a.JPG" width="480" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">before...</td></tr>
</tbody></table>Po czym nastała jesień, deszcze - aż szkoda, żeby stał na dworze i niszczał...<br />
<br />
Farba mocno się łuszczyła więc wstawienie go w aktualnym stanie do domu nie było bezpieczne dla dzieciaczków. Postanowiłam go "odświeżyć" i wtedy wyszła cała prawda na jaw. Stół był w opłakanym stanie. Przy zdzieraniu farby doliczyłam się 6 kolorów!!! - aż nie chcę myśleć ile było warstw... Poprzedniemu właścicielowi służył chyba jako ODSTRESOWYWACZ, o czym mogły świadczyć mega ilości gwoździ i pinezek powbijane dosłownie wszędzie. Podczas czyszczenia blat się całkowicie rozleciał, podobnie jak półka na dole... Przez chwilę nawet myślałam o ich wymianie ale drewno było tak "ślicznie zniszczone", że po dokładnym wyszlifowaniu postanowiłam je zostawić - teść pomógł w ich ponownym montażu:-)<br />
<br />
Blat, szufladę i półkę na dole pomalowałam bardzo mocno rozcieńczoną farbą w kolorze szarości. Po wyschnięciu metodą suchego pędzla naniosłam biel po czym wszystko przetarłam wełną stalową.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-Ler820lutRw/TxH0vyJUbCI/AAAAAAAAAps/NaOrcJMbjl8/s1600/shabby+chick+blat.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-Ler820lutRw/TxH0vyJUbCI/AAAAAAAAAps/NaOrcJMbjl8/s640/shabby+chick+blat.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Y5m7Yo44dvs/TxH1R-oToLI/AAAAAAAAAp0/ceWYnmMoVi8/s1600/shabby+chick+p%25C3%25B3%25C5%2582ka.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-Y5m7Yo44dvs/TxH1R-oToLI/AAAAAAAAAp0/ceWYnmMoVi8/s640/shabby+chick+p%25C3%25B3%25C5%2582ka.JPG" width="640" /></a></div><br />
Oryginalny uchwyt był powyginany na wszystkie strony, kupiłam więc odpowiednik. Był czarny, oksydowany i jak na mój gust zbyt mocno kontrastował z szufladą. Pomalowałam go więc w szarościach, przetarłam bielą i wykończyłam patyną w ramach postarzenia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-u8tJgxGBM1k/TxH2Wl8uyWI/AAAAAAAAAp8/XPDX-VTBkZo/s1600/shabby+chick+uchwyt.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-u8tJgxGBM1k/TxH2Wl8uyWI/AAAAAAAAAp8/XPDX-VTBkZo/s640/shabby+chick+uchwyt.JPG" width="480" /></a></div><br />
Główną konstrukcję stołu pomalowałam dwiema warstwami szarej farby, krawędzie przetarłam świeczką, następnie dwie warstwy bieli i papier ścierny w ruch!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-JaR5czdANoA/TxH5PIFVv6I/AAAAAAAAAqE/pri84OxvEx4/s1600/shabby+chick+przecierki+06.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-JaR5czdANoA/TxH5PIFVv6I/AAAAAAAAAqE/pri84OxvEx4/s640/shabby+chick+przecierki+06.JPG" width="480" /> </a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-R1tgi4gCCzo/TxH5t7hMHyI/AAAAAAAAAqM/QP108mAu_JE/s1600/shabby+chick+przetarcia+05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-R1tgi4gCCzo/TxH5t7hMHyI/AAAAAAAAAqM/QP108mAu_JE/s640/shabby+chick+przetarcia+05.JPG" width="480" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div>Domalowałam pędzelkiem: "Mr." & "Mrs.":-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-D4e2ALtbxXs/TxH7B8uT69I/AAAAAAAAAqU/hu-a0lAv3bw/s1600/shabby+chick+Mr.+03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-D4e2ALtbxXs/TxH7B8uT69I/AAAAAAAAAqU/hu-a0lAv3bw/s640/shabby+chick+Mr.+03.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-8OFSK51iRik/TxH9cVJLB6I/AAAAAAAAAqk/fNTlzdKPkxo/s1600/shabby+chick+Mrs.+01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-8OFSK51iRik/TxH9cVJLB6I/AAAAAAAAAqk/fNTlzdKPkxo/s640/shabby+chick+Mrs.+01.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-FyBeBRpD-Fw/TxH-QH1bEDI/AAAAAAAAAqs/erKblwBN35I/s1600/shabby+chick+Mr.+%2526+Mrs.+02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-FyBeBRpD-Fw/TxH-QH1bEDI/AAAAAAAAAqs/erKblwBN35I/s640/shabby+chick+Mr.+%2526+Mrs.+02.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div>W markecie budowlanym kupiłam drewnianą listwę i zamocowałam ją pod szufladą oraz drewniany drążek (pomalowany w taki sam sposób jak blat, szuflada i półka). Mąż nawiercił otwory w nogach stołu, w których wylądował owy drążek. Uszyłam zasłonkę wieszaną na troczkach, dodałam grafikę <a href="http://www.graphicsfairy-diy.com/2011/11/transfer-printable-french-typography.html">stąd</a> i naniosłam ją przy użyciu transferu na tkaninę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-flMAB6OgTJg/TxICVHCsHTI/AAAAAAAAAq0/3bDOqfbpRc4/s1600/shabby+chick+zas%25C5%2582onka01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-flMAB6OgTJg/TxICVHCsHTI/AAAAAAAAAq0/3bDOqfbpRc4/s640/shabby+chick+zas%25C5%2582onka01.JPG" width="480" /> </a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">Na tym prace zakończyłam i stół wygląda obecnie tak:</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-dMMIuqeFCUo/TxIDrH8SNXI/AAAAAAAAAq8/zjsrXH4GsWM/s1600/shabby+chick02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-dMMIuqeFCUo/TxIDrH8SNXI/AAAAAAAAAq8/zjsrXH4GsWM/s640/shabby+chick02.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: left;"> </div><br />
Mebel powstał jeszcze przed świętami stąd widzicie różne ujęcia - jakoś tak się nie składało, żeby zamieścić posta wcześniej:-) Plan jest taki aby docelowo był podstawą pod umywalkę w naszej wymarzonej stodole:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-_GYlBa-IObg/TxIFqpomv-I/AAAAAAAAArE/Br_XBSxZSQY/s1600/shabby+chick+05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-_GYlBa-IObg/TxIFqpomv-I/AAAAAAAAArE/Br_XBSxZSQY/s640/shabby+chick+05.JPG" width="480" /></a></div><br />
Gorąco Was pozdrawiam mimo, że za oknem śnieży.... brrrrrr....:-)Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com73tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-60423620714660308612011-12-23T03:14:00.000+01:002011-12-23T03:14:43.775+01:00Zapach pierników i magia czerwieni...Goździki, cynamon, imbir... - mieszanka tych zapachów zawsze kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia.<br />
<br />
Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić przepisem na przepyszne pierniczki. Receptura pochodzi z magazynu Martha Stewart Living i od 4 lat piekę je krótko przed świętami. Zaleta jest taka, że nie trzeba czekać "aż pierniczki dojdą" i staną się chrupkie a ich smak jest rewelacyjny!!!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-Hq3P4R0yQ98/TvPVYMYiIcI/AAAAAAAAAmk/lsWfQMhlnjw/s1600/pierniki2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-Hq3P4R0yQ98/TvPVYMYiIcI/AAAAAAAAAmk/lsWfQMhlnjw/s400/pierniki2.JPG" width="400" /></a></div><br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-a7ccDvjuKTU/TvPUC88z28I/AAAAAAAAAmY/sBE3anprvak/s1600/pierniki1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-a7ccDvjuKTU/TvPUC88z28I/AAAAAAAAAmY/sBE3anprvak/s400/pierniki1.JPG" width="300" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><i>nie wiem czemu obraca mi to zdjęcie...???</i></td></tr>
</tbody></table><br />
<div style="color: #990000;"><b><u>PIERNIKI Z MELASĄ</u></b></div><br />
5,5 szklanki mąki<br />
łyżeczka sody oczyszczonej<br />
1,5 łyżeczki soli<br />
4 łyżeczki zmielonego imbiru<br />
4 łyżeczki zmielonego cynamonu<br />
1,5 łyżeczki zmielonych goździków<br />
łyżeczka świeżo utartej gałki muszkatołowej<br />
240 g masła<br />
1 szklanka brązowego cukru<br />
2 duże jajka<br />
1,5 szklanki melasy<br />
<br />
1. Mąkę, sodę, sól i przyprawy wymieszać<br />
2. Utrzeć masło z cukrem na puszystą masę. Nadal ubijając dodać jajka a następnie melasę. Zredukować obroty miksera do min. i powoli wsypać mąkę wymieszaną z sodą, solą i przyprawami. Po dokładnym wymieszaniu składników, podzielić ciasto na 3 części i odstawić do lodówki na min. godzinę.<br />
3. Pergamin szczodrze wysypać mąką. Rozwałkować ciasto na grubość ok. 0,5 cm i wstawić do zamrażarki na ok. 15 min.<br />
4.Wykroić pierniczki i ponownie wstawić do zamrażarki na ok. 15 min.<br />
5. Nagrzać piekarnik do 180 st. C i piec przez ok. 10 min. - pierniczki powinny być chrupiące ale nie za ciemne.<br />
<br />
Chcąc uzyskać łagodny smak i złoty kolor pierniczków zamiast 1,5 szklanki melasy można dać 1 szklankę miodu i 0,5 szklanki melasy. Piekę zawsze dwie wersje:-)<br />
Po ostygnięciu należy przechowywać pierniki w szczelnym pojemniku/słoiku.<br />
Oczywiście można udekorować lukrem lub czym kto lubi ale ja preferuję "golasy":-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-yQxbKBSIYC0/TvPagikRDrI/AAAAAAAAAm8/ET4DzkEqyaU/s1600/pierniki4.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-yQxbKBSIYC0/TvPagikRDrI/AAAAAAAAAm8/ET4DzkEqyaU/s400/pierniki4.JPG" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-BpxhjiTze0M/TvPa88aFe3I/AAAAAAAAAnE/NfaXVpYUxfQ/s1600/pierniki3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-BpxhjiTze0M/TvPa88aFe3I/AAAAAAAAAnE/NfaXVpYUxfQ/s400/pierniki3.JPG" width="400" /></a></div><br />
Co do dekoracji zupełnie nie mogłam w tym roku wpaść w klimat. Nie ma więc żadnego fiku-miku:-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Mu_zjr8VOJk/TvPcKsHSaSI/AAAAAAAAAnQ/gBM7E9oNV_s/s1600/ramki+Merry+Christmas2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-Mu_zjr8VOJk/TvPcKsHSaSI/AAAAAAAAAnQ/gBM7E9oNV_s/s400/ramki+Merry+Christmas2.JPG" width="400" /></a></div><br />
Ramkom na zdjęcia dorobiłam passe-partout używając serwetki z motywem świątecznym. Dodałam również napis Merry Christmas i zawiesiłam gwiazdki choinkowe. Skarpety uszyte w poprzednim roku:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-MjLHNi0_Tio/TvPeE4QFlyI/AAAAAAAAAnc/iPkOI881b1Y/s1600/ramki+Merry+Christmas1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-MjLHNi0_Tio/TvPeE4QFlyI/AAAAAAAAAnc/iPkOI881b1Y/s400/ramki+Merry+Christmas1.JPG" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-VqWrXtDbz2M/TvPeZpuj4uI/AAAAAAAAAno/vHyjg7N2z50/s1600/Merry+Christmas2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-VqWrXtDbz2M/TvPeZpuj4uI/AAAAAAAAAno/vHyjg7N2z50/s400/Merry+Christmas2.JPG" width="400" /> </a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-tWDN78j6bok/TvPe0enGI-I/AAAAAAAAAn0/JIdEssK6Aqw/s1600/kuchnia3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-tWDN78j6bok/TvPe0enGI-I/AAAAAAAAAn0/JIdEssK6Aqw/s400/kuchnia3.JPG" width="400" /></a></div><br />
Zmieniłam zazdrostki na biało-czerwoną kratkę i dla równowagi uszyłam białą zasłonkę:-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-RYuqtPysUKc/TvPfjE8nRMI/AAAAAAAAAoA/n1DLSFzOi3c/s1600/kuchnia2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-RYuqtPysUKc/TvPfjE8nRMI/AAAAAAAAAoA/n1DLSFzOi3c/s400/kuchnia2.JPG" width="400" /></a></div><br />
Nie mogło zabraknąć serduszek:-)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-K0PxJrqNkjs/TvPga1pOyXI/AAAAAAAAAoM/TwbuJWQKgAg/s1600/witryna1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-K0PxJrqNkjs/TvPga1pOyXI/AAAAAAAAAoM/TwbuJWQKgAg/s400/witryna1.JPG" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-RJrcDY4gWpA/TvPg0dDVVqI/AAAAAAAAAoU/3GNm6tA4T3s/s1600/witryna4.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-RJrcDY4gWpA/TvPg0dDVVqI/AAAAAAAAAoU/3GNm6tA4T3s/s400/witryna4.JPG" width="400" /></a></div><br />
<br />
Świąt dodałam też lampie szyjąc jej nowy abażur - ze starej koszuli of course!!!:-)<br />
<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-RFaZyGy7uDM/TvPh6RgtyhI/AAAAAAAAAog/O8afj-4T-3w/s1600/lampa1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-RFaZyGy7uDM/TvPh6RgtyhI/AAAAAAAAAog/O8afj-4T-3w/s400/lampa1.JPG" width="400" /></a></div><br />
Akcenty w podusiach, czerwony pled z białe grochy, iskierki choinkowych lampek i ... można z rodzinką leniuchować!!! Czego i Wam życzę!<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-XMXqLxF_X1w/TvPizVciqKI/AAAAAAAAAos/KNcy9OkUUvI/s1600/Bo%25C5%25BCe+Narodzenie+2011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-XMXqLxF_X1w/TvPizVciqKI/AAAAAAAAAos/KNcy9OkUUvI/s640/Bo%25C5%25BCe+Narodzenie+2011.JPG" width="640" /></a></div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com26tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-44655357846285300622011-12-06T14:35:00.000+01:002011-12-06T14:35:48.478+01:00Poczciwa naturalna starość...Uwielbiam stare przedmioty... Nadgryzione zębem czasu, z historią, ze wspomnieniami...<br />
Do takich staruszków potrzebna jest też odpowiednia oprawa. I choć czas zupełnie odmienny u mnie powstały lniane kwiaty (oczywiście ze zgrzebnego lnu od babci)...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-1akam54m8Uw/Tt4NvTNlHwI/AAAAAAAAAkk/YO7sSZpIOJI/s1600/lniane+kwiaty7.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="427" src="http://1.bp.blogspot.com/-1akam54m8Uw/Tt4NvTNlHwI/AAAAAAAAAkk/YO7sSZpIOJI/s640/lniane+kwiaty7.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-XwWGH49Cc_s/Tt4ORoyN67I/AAAAAAAAAks/jD9sP64UUC0/s1600/lniane+kwiaty5.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-XwWGH49Cc_s/Tt4ORoyN67I/AAAAAAAAAks/jD9sP64UUC0/s400/lniane+kwiaty5.JPG" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-ZvS_kxZ_Y4o/Tt4Ool4bkBI/AAAAAAAAAk0/_DWTitmirMk/s1600/lniane+kwiaty4.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-ZvS_kxZ_Y4o/Tt4Ool4bkBI/AAAAAAAAAk0/_DWTitmirMk/s400/lniane+kwiaty4.JPG" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-7b5ydltkBj4/Tt4NkPizR1I/AAAAAAAAAkc/WySKa947PeU/s1600/lniane+kwiaty6.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-7b5ydltkBj4/Tt4NkPizR1I/AAAAAAAAAkc/WySKa947PeU/s400/lniane+kwiaty6.JPG" width="400" /></a></div><br />
Kwiaty mają pod spodem pętelkę z jutowego sznurka więc można je wykorzystać jako broszkę, zawieszkę - pełna dowolność...<br />
<br />
U mnie są "ociepleniem" pewnej ramy...<br />
<br />
Ramę sprezentował mi wujek, wiedząc o moim zamiłowaniu do "rupieci". Nie zrobiłam zdjęcia "przed" ale możecie sobie wyobrazić - zabejcowana na rudy kolor i pokryta sieciami pajęczyn:-)<br />
Ostatnio całkowicie pochłonęło mnie malowanie drewna tak aby widać było jego strukturę a przy tym dwa kontrastowe kolory - podstawa powyższych kwiatów jest również wykonana w ten sposób ale to inny projekt, który jest jeszcze w obróbce:-)<br />
<br />
W taki właśnie sposób "potraktowałam" ramę. Po dokładnym oszlifowaniu drewna, położyłam jedną warstwę mocno rozcieńczonej farby (u mnie to akurat mix kawy z mlekiem, szarości, odrobina barwnika czarnego i czerwonego). Nadmiar zebrałam papierowym ręcznikiem. Po wyschnięciu białą farbę nakładałam na bardzo sztywny pędzel, wycierałam go ręcznikiem papierowym i tzw. metodą suchego pędzla przecierałam w wybranych miejscach. Po wyschnięciu przeszlifowałam wełną stalową i nałożyłam pastę woskową.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-6gxvXja8ssg/Tt4SrlqOvaI/AAAAAAAAAk8/3U-0QD4U4Cg/s1600/rama_przecierka1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-6gxvXja8ssg/Tt4SrlqOvaI/AAAAAAAAAk8/3U-0QD4U4Cg/s400/rama_przecierka1.JPG" width="400" /></a></div><br />
<br />
Początkowo miałam w planie zawieszenie wyłącznie jutowego sznurka ale rama wydawała mi się "pusta" więc środek wypełniłam siatką hodowlaną, którą spatynowałam trochę moim "mixem"...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-fbP6r9INn98/Tt4TM5V3g7I/AAAAAAAAAlE/esyA1mCxWJg/s1600/rama_przecierka2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-fbP6r9INn98/Tt4TM5V3g7I/AAAAAAAAAlE/esyA1mCxWJg/s400/rama_przecierka2.JPG" width="400" /></a></div><br />
... ponieważ docelowo miała mi ona służyć do prezentacji kilku starych rodzinnych fotografii...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-rEXnnV6tOfQ/Tt4Uk-FvgDI/AAAAAAAAAlM/a8NH_Pyru3w/s1600/stare+fotografie_rama2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-rEXnnV6tOfQ/Tt4Uk-FvgDI/AAAAAAAAAlM/a8NH_Pyru3w/s400/stare+fotografie_rama2.JPG" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-mv4cU7geOAI/Tt4U-npcO_I/AAAAAAAAAlU/1Z4l9ceE55w/s1600/stare+fotografie_rama1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-mv4cU7geOAI/Tt4U-npcO_I/AAAAAAAAAlU/1Z4l9ceE55w/s400/stare+fotografie_rama1.JPG" width="400" /></a></div><br />
Jak widzicie znalazły się tutaj i moje lniane kwiaty, i ukochane koronkowe serwetki, i bawełniana chusteczka...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-oJnDW8rKYlw/Tt4V_XLUbQI/AAAAAAAAAlc/x0mY2YcLnC0/s1600/stare+fotografie_rama7.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-oJnDW8rKYlw/Tt4V_XLUbQI/AAAAAAAAAlc/x0mY2YcLnC0/s400/stare+fotografie_rama7.JPG" width="265" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-7-TAerCDWxk/Tt4WbsCwJFI/AAAAAAAAAlk/yFLfUbOPSI8/s1600/stare+fotografie_rama3.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-7-TAerCDWxk/Tt4WbsCwJFI/AAAAAAAAAlk/yFLfUbOPSI8/s400/stare+fotografie_rama3.JPG" width="400" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/--EvMeQXQ5XY/Tt4W5aGZ5AI/AAAAAAAAAls/zC_LQhjKyKU/s1600/stare+fotografie_rama6.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/--EvMeQXQ5XY/Tt4W5aGZ5AI/AAAAAAAAAls/zC_LQhjKyKU/s400/stare+fotografie_rama6.JPG" width="300" /></a></div><br />
<br />
I choć do świąt u mnie daleko i jakoś zupełnie nie mam weny na dekoracje bożonarodzeniowe uszyłam świąteczne serduszko - lniane, z serwetkową aplikacją i sznurkiem do snopowiązałek:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-wYpObC5W4v8/Tt4X9jdJMFI/AAAAAAAAAl0/Fhm-zEKDKRI/s1600/lniane+serce+%25C5%259Bwi%25C4%2585teczne2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-wYpObC5W4v8/Tt4X9jdJMFI/AAAAAAAAAl0/Fhm-zEKDKRI/s400/lniane+serce+%25C5%259Bwi%25C4%2585teczne2.JPG" width="300" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-1zA780kPq9U/Tt4YXM6LIZI/AAAAAAAAAl8/8gri_KQ5Ssc/s1600/lniane+serce+%25C5%259Bwi%25C4%2585teczne1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-1zA780kPq9U/Tt4YXM6LIZI/AAAAAAAAAl8/8gri_KQ5Ssc/s400/lniane+serce+%25C5%259Bwi%25C4%2585teczne1.JPG" width="400" /></a></div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com26tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-85767571236705136952011-11-23T23:49:00.000+01:002011-11-23T23:49:58.878+01:00HAPPY BEAR FAMILY i pełen recykling:-)<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-wfPNZOJApDI/Ts1mtgT84KI/AAAAAAAAAjQ/Z1DUVd5zQe8/s1600/happy+bear+family.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-wfPNZOJApDI/Ts1mtgT84KI/AAAAAAAAAjQ/Z1DUVd5zQe8/s640/happy+bear+family.JPG" width="480" /> </a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Misie ostatnio nie chcą mnie opuścić...:-)</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Jakiś czas temu, podczas poszukiwań w ciucholandzie, wpadła mi w ręce koszula. Rozmiar "nie ten", fason "nie ten" ale te misie były tak urocze, że nie mogłam jej się oprzeć:-)</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-MqhI8XncIBo/Ts1psPI-gZI/AAAAAAAAAjY/oMdazEkzwSI/s1600/koszula.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="284" src="http://2.bp.blogspot.com/-MqhI8XncIBo/Ts1psPI-gZI/AAAAAAAAAjY/oMdazEkzwSI/s640/koszula.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Do kompletu dołożyłam jeszcze "wysłużone" spodnie mojego synka i uszyłam poszewkę na poduszkę z woreczkiem...</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Aa_cAhPD8OY/Ts1rG6LqSyI/AAAAAAAAAjg/lpqgFoyYIgA/s1600/poduszka+i+woreczek.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-Aa_cAhPD8OY/Ts1rG6LqSyI/AAAAAAAAAjg/lpqgFoyYIgA/s640/poduszka+i+woreczek.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">W pierwszej wersji poduszka miała być falbaniasta:-) ale ponieważ moim synkom misiaki też wpadły w oko, postawiłam na egzemplarz bardziej uniwersalny. Z nogawek spodni uszyłam lamówkę - kratka tego materiału pasowała mi do portek i płaszczyka misiowej rodzinki:-) Lamówkę wypełniłam sznurkiem, żeby lepiej wyglądało. Sznurek oczywiście też recyklingowy:-) wcześniej był "uszami" papierowej torby. Tak, tak - u nas zanim coś trafi do śmieci, musi przejść przez moją weryfikację:-) Takie torby zwykle zostawiam bo przecież papier zawsze do czegoś się przyda a w powyższym przypadku jak widać sznurek też znalazł zastosowanie:-) W taki właśnie recyklingowy papier zapakowałam również <a href="http://sielskie-klimaty.blogspot.com/search?updated-max=2011-10-06T16:15:00-07:00&max-results=7">ten prezent.</a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Podusia jest zapinana z tyłu na guziczki (czyli przód koszuli).</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-dLdBPlBTW3w/Ts1wF5_YOVI/AAAAAAAAAjo/j3Wjt_u-N24/s1600/poduszka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="http://4.bp.blogspot.com/-dLdBPlBTW3w/Ts1wF5_YOVI/AAAAAAAAAjo/j3Wjt_u-N24/s640/poduszka.jpg" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Woreczek tym razem uszyłam trochę inaczej niż poprzednio. W podstawie ma okrąg (wykończony taką samą lamówką jak poduszka) przez co może być w wersji stojącej. Tunel jest również z tkaniny ze spodni a troczki uszyłam z koszuli. Na zewnątrz woreczka jest kieszeń - odpruta z przedniej części koszuli. Wszelkie guziki oczywiście też "koszulowe".</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><br />
</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"><span id="goog_1861429681"></span><span id="goog_1861429682"></span></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-NzT6TwfKkrQ/Ts1zfVcIEsI/AAAAAAAAAj4/ErR5v0Re4Ng/s1600/woreczek.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="http://3.bp.blogspot.com/-NzT6TwfKkrQ/Ts1zfVcIEsI/AAAAAAAAAj4/ErR5v0Re4Ng/s640/woreczek.jpg" width="640" /></a></div><br />
Woreczek póki co rozgościł się w pokoju Wikuni i przechowuję w nim pieluszki i niezbędnik Małej Elegantki - patrz szczotka z koziej bródki:-) a podusia jest "przechodnia".<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-3nBLSOGY5uQ/Ts107HBgxFI/AAAAAAAAAkA/wn34CLZcHUo/s1600/woreczek1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-3nBLSOGY5uQ/Ts107HBgxFI/AAAAAAAAAkA/wn34CLZcHUo/s640/woreczek1.JPG" width="480" /></a></div><br />
I tak niewielkim kosztem (koszula kosztowała całe 4 zł), odrobiną chęci i pracy powstał milusiński w dotyku komplecik:-) Dla chcących uszyć sobie podobny dodam, że koszula była rozmiaru 44 i spokojnie wystarczyło materiału na poduszkę wielkości 40x40 oraz na woreczek - zostały mi jeszcze rękawy i kołnierzyk:-) - może na kapcie...???:-)<br />
<br />
Serdecznie Was pozdrawiam a wszystkim Misiom z okazji ich zbliżającego się święta mnóstwa przytulasów życzę!!!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-UeAmbK9p4vE/Ts12qJuafaI/AAAAAAAAAkI/ZGy0yJ2QqIM/s1600/komplecik+wieczorow%25C4%2585+por%25C4%2585.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-UeAmbK9p4vE/Ts12qJuafaI/AAAAAAAAAkI/ZGy0yJ2QqIM/s640/komplecik+wieczorow%25C4%2585+por%25C4%2585.JPG" width="480" /></a></div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com23tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-62813777980141505582011-11-18T10:36:00.000+01:002011-11-18T10:36:27.428+01:00Świąteczny woreczekPierwszy raz wykonałam decoupage na tkaninie. Muszę jeszcze to dopracować bo z efektu jestem średnio zadowolona - wokół motywu, klej przybrał lekko żółtą barwę (z pewnej odległości już tego nie widać:-))<br />
<br />
Pierwszy raz również uszyłam woreczek i tak powstał świąteczny gadżet:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-joGKu_wufRk/TsYiLTu9qgI/AAAAAAAAAiI/IUeAr42WhuY/s1600/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+04.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-joGKu_wufRk/TsYiLTu9qgI/AAAAAAAAAiI/IUeAr42WhuY/s640/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+04.JPG" width="480" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-zJZC9WwNw1Q/TsYkBmeqh7I/AAAAAAAAAig/j8DCaowhVvw/s1600/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-zJZC9WwNw1Q/TsYkBmeqh7I/AAAAAAAAAig/j8DCaowhVvw/s640/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+05.JPG" width="480" /></a></div><br />
<br />
Woreczek z jednej strony ma motyw Misia-Mikołaja (coś u mnie ostatnio Misiaki zawładnęły wnętrza:-)). Z drugiej natomiast strony ...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-_aeJ3sz4L7A/TsYjHHIp1kI/AAAAAAAAAiQ/xW7My3TOulY/s1600/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-_aeJ3sz4L7A/TsYjHHIp1kI/AAAAAAAAAiQ/xW7My3TOulY/s640/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+03.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-wV6pURWDV2E/TsYjZe4Gl_I/AAAAAAAAAiY/F2sweDGUlQE/s1600/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-wV6pURWDV2E/TsYjZe4Gl_I/AAAAAAAAAiY/F2sweDGUlQE/s640/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+02.JPG" width="480" /></a></div><br />
Jak widzicie przemyciłam moje ulubione biało-czerwone barwy w postaci lamówek przy motywach i w formie "mankietu" woreczka:-).<br />
<br />
Aby woreczek był estetyczny "od środka" otrzymał podszewkę a w ramach dekoracji użyłam delikatnej bawełnianej koronki i wykończyłam ozdobnym ściegiem (dla lepszego efektu powinnam tu chyba użyć grubszej nici?). I oczywiście ma dwa bawełniane sznureczki do ściągnięcia i zawieszenia gdzie popadnie:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-GEcMgdYIf4E/TsYlboXYyjI/AAAAAAAAAio/OE8oVLzmLM8/s1600/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+08.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="478" src="http://3.bp.blogspot.com/-GEcMgdYIf4E/TsYlboXYyjI/AAAAAAAAAio/OE8oVLzmLM8/s640/%25C5%259Bwi%25C4%2585teczny+woreczek+08.jpg" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-6tOT5Ohoq8A/TsYmYIpXHGI/AAAAAAAAAiw/WoB_qp-zYTM/s1600/woreczek01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="http://2.bp.blogspot.com/-6tOT5Ohoq8A/TsYmYIpXHGI/AAAAAAAAAiw/WoB_qp-zYTM/s640/woreczek01.jpg" width="640" /></a></div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com20tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-82177652519312325022011-11-10T15:55:00.000+01:002011-11-10T15:55:06.623+01:00Misiowy Kącik w pokoju WiktorkiDzień Misia za pasem i w związku z tym chciałabym Wam przedstawić Pana i Panią Miś:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-qTkw9UXqV44/TrvgbF37yvI/AAAAAAAAAe4/awfA2Kp_kFY/s1600/Pan+i+Pani+Mi%25C5%259B02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-qTkw9UXqV44/TrvgbF37yvI/AAAAAAAAAe4/awfA2Kp_kFY/s640/Pan+i+Pani+Mi%25C5%259B02.JPG" width="640" /></a></div><br />
Tą uroczą parę wynalazłam kiedyś na starociach. Nie dość, że piękne, to jeszcze praktyczne - są podpórkami pod książki:-)<br />
<br />
Pan Miś robi to, o czym ja marzę od dawna - czyli obżera się ciachami popijając je... czym kto woli:-) i zagłębia się w lekturze...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-4UNpHPZcbLA/TrvhcXCTSAI/AAAAAAAAAfA/d-KExuv7LCQ/s1600/Pan+Mi%25C5%259B02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-4UNpHPZcbLA/TrvhcXCTSAI/AAAAAAAAAfA/d-KExuv7LCQ/s640/Pan+Mi%25C5%259B02.JPG" width="480" /> </a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">Pani Miś natomiast melancholijnie przygrywa dla relaksu w towarzystwie pięknych kwiatów...</div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"> </div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-_WERYr7UlI0/TrviAif7fkI/AAAAAAAAAfI/QIAn7zKryv0/s1600/Pani+Mi%25C5%259B01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-_WERYr7UlI0/TrviAif7fkI/AAAAAAAAAfI/QIAn7zKryv0/s640/Pani+Mi%25C5%259B01.JPG" width="480" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;"> </div>Misie oczywiście rozgościły się w pokoiku Wiktorki.<br />
Znalazłam półeczkę (tym razem nową), którą tylko przemalowałam i przetarłam tak aby pasowała do pozostałych mebli.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-MHADTKKDiJQ/Trvi0kt-ijI/AAAAAAAAAfQ/pIQ8ev-en2A/s1600/p%25C3%25B3%25C5%2582ka02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-MHADTKKDiJQ/Trvi0kt-ijI/AAAAAAAAAfQ/pIQ8ev-en2A/s640/p%25C3%25B3%25C5%2582ka02.JPG" width="640" /></a></div><br />
Do wieczornego klimatu brakowało tu lampki... No to kupiłam malutkiego starocia - tak wyglądała wcześniej...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-wxexO3Z9QAE/TrvjWYm_QKI/AAAAAAAAAfY/8jrQ7CS56cg/s1600/IMG_8527.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-wxexO3Z9QAE/TrvjWYm_QKI/AAAAAAAAAfY/8jrQ7CS56cg/s320/IMG_8527.JPG" width="240" /></a></div><br />
Klosz był trochę "zużyty" i kolor podstawy nie bardzo mi pasował. Uszyłam więc nowy abażur - z tej samej tkaniny co zasłony i przemalowałam lampkę. Teraz wygląda tak...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-gh5XFmHZh50/TrvkKPk6ltI/AAAAAAAAAfg/QdKW5vsnBHw/s1600/lampka01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-gh5XFmHZh50/TrvkKPk6ltI/AAAAAAAAAfg/QdKW5vsnBHw/s640/lampka01.JPG" width="640" /></a></div><br />
I tak powstał misiowy kącik. Szczerze przyznam, że bardzo lubię przesiadywać w tym pokoiku... A tak prezentuje się w całości...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-7Fna40MSvPI/TrvlGtlKT7I/AAAAAAAAAfo/C7xRKqbop1U/s1600/misiowy+k%25C4%2585cik01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-7Fna40MSvPI/TrvlGtlKT7I/AAAAAAAAAfo/C7xRKqbop1U/s640/misiowy+k%25C4%2585cik01.JPG" width="480" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-2ID8avc-qyI/TrvlSxUZylI/AAAAAAAAAfw/vBKj5_WbyD4/s1600/komoda02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-2ID8avc-qyI/TrvlSxUZylI/AAAAAAAAAfw/vBKj5_WbyD4/s640/komoda02.JPG" width="480" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-VCgPPuWfxSo/TrvlhAXrkqI/AAAAAAAAAf4/dZ7QWPvTbUo/s1600/misiowy+k%25C4%2585cik02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-VCgPPuWfxSo/TrvlhAXrkqI/AAAAAAAAAf4/dZ7QWPvTbUo/s640/misiowy+k%25C4%2585cik02.JPG" width="640" /></a></div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-59007412896652957752011-10-24T20:51:00.000+02:002011-10-24T20:51:59.603+02:00Mazurskie plonyKochamy Mazury... Klimat, krajobrazy, lasy, woda...- to i dużo, dużo więcej powoduje, że chętnie jeździmy tam, gdy tylko czas pozwala.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-UowI3fOlnnc/TqWlnhjA17I/AAAAAAAAAbE/NwLV_RBaheU/s1600/Mazury1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-UowI3fOlnnc/TqWlnhjA17I/AAAAAAAAAbE/NwLV_RBaheU/s640/Mazury1.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-bY6KryOe-3E/TqWmAXvxEHI/AAAAAAAAAbM/eZM9ZwETI7Q/s1600/Mazury2.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-bY6KryOe-3E/TqWmAXvxEHI/AAAAAAAAAbM/eZM9ZwETI7Q/s640/Mazury2.JPG" width="640" /></a></div><br />
I nigdy nie wracamy z pustymi rękami...:-) Głównie dzięki najbliższej rodzince:-) Ostatnio przywieźliśmy zapasy w postaci warzyw i owoców wyhodowane bez nawozów... mniaaam... Te dwie dynie, ważące 15 i 20 kg to część naszego bagażu:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-JNGDK30fPVQ/TqWsREeirLI/AAAAAAAAAbU/9Ra1MTBrWtU/s1600/dynie.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-JNGDK30fPVQ/TqWsREeirLI/AAAAAAAAAbU/9Ra1MTBrWtU/s640/dynie.JPG" width="640" /></a></div><br />
Przygotowując ogród do zimy ścięłam jeżówki i rudbekie, resztki lawendy, trochę wrzosów. Z mazurskich spacerów przywiozłam jarzębinę i śnieguliczkę. Po co? .... A do wianków... Tulka, tak mnie nimi "zaraziła", że wpadłam po uszy:-) Polecam każdemu, bo nie dość, że zdobią otoczenie, to jeszcze dają dużo satysfakcji z wykonania! I mimo wielu niedociągnięć - mi się podobają!:-)<br />
<br />
Ten jest z jarzębiny, dziurawca i "czegoś" zimozielonego:-) ... i zawisł na drzwiach wejściowych...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-6x9Yq_0uDXk/TqWwtfyJEyI/AAAAAAAAAbc/7wnGuL8jvUQ/s1600/wianek+z+jarz%25C4%2599biny1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-6x9Yq_0uDXk/TqWwtfyJEyI/AAAAAAAAAbc/7wnGuL8jvUQ/s640/wianek+z+jarz%25C4%2599biny1.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-_GgySPNkDUA/TqWw4WUxtAI/AAAAAAAAAbk/8xDCUAUJn7o/s1600/jesie%25C5%2584.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-_GgySPNkDUA/TqWw4WUxtAI/AAAAAAAAAbk/8xDCUAUJn7o/s640/jesie%25C5%2584.JPG" width="480" /></a></div><br />
Nie mogłam się oprzeć kuleczkom śnieguliczki. Powstały więc dwa małe wianuszki z koronką. Niestety kuleczki w cieple brązowieją i "się marszczą":-( No cóż gdy już całkowicie stracą swój urok, będę miała bazy do wianków z odzysku:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-oOwqy9_2yJs/TqWxzNKh2vI/AAAAAAAAAbs/k2DBMyoQ1pY/s1600/wianek+ze+%25C5%259Bnieguliczki.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-oOwqy9_2yJs/TqWxzNKh2vI/AAAAAAAAAbs/k2DBMyoQ1pY/s640/wianek+ze+%25C5%259Bnieguliczki.JPG" width="640" /></a></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"></div><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-c4BFUDTprUE/TqWx_IL-YCI/AAAAAAAAAb0/psIoTxAh1_0/s1600/wianek+ze+%25C5%259Bnieguliczki1.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-c4BFUDTprUE/TqWx_IL-YCI/AAAAAAAAAb0/psIoTxAh1_0/s640/wianek+ze+%25C5%259Bnieguliczki1.JPG" width="640" /></a></div><br />
I na przekór złotym jesiennym akcentom, pozdrawiam Was zielenią z naszego ogrodu...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-2OlM2Rk3sLo/TqWymTHleuI/AAAAAAAAAb8/RFXMsK_mrfw/s1600/donica.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-2OlM2Rk3sLo/TqWymTHleuI/AAAAAAAAAb8/RFXMsK_mrfw/s640/donica.JPG" width="640" /></a></div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-32397519831538317092011-10-14T10:31:00.000+02:002011-10-14T10:31:21.087+02:00Pokój Wiktorii - odsłona IIPrzede wszystkim<b> bardzo Wam dziękuję</b> za wszelkie sugestie kolorystyczne!!!<br />
<br />
Początkowo planowałam lekko waniliowy kolor na ścianie ale jak pomalowałam próbkę, zrobiło się trochę "mdło" a meble i zasłony "ginęły". Druga wersja to kawa z mlekiem, którą mąż ocenił: "brudny kolor". Dodałam więc czerwonego barwnika, żeby go trochę ocieplić i to już dawało dużo lepszy efekt.<br />
Z takimi doświadczeniami udałam się ponownie do salonu z farbami, pomieszaliśmy trochę białej farby i barwników (ceglany, czerwony "ostry", żółty i ciemny brąz - prawie jak czerń) i efekt możecie zobaczyć.<br />
<br />
Gdybym miała Wam opisać kolor, który mi wyszedł to <span style="color: #660000; font-size: small;"><span style="font-family: Times,"Times New Roman",serif;"><span style="color: black;">cafe latte z sokiem malinowym</span>:</span></span>-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-kvQssH_9Qks/Tpfu5XtOp-I/AAAAAAAAAaQ/EFAHq9NdMJo/s1600/pok%25C3%25B3j+Wikuni01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-kvQssH_9Qks/Tpfu5XtOp-I/AAAAAAAAAaQ/EFAHq9NdMJo/s640/pok%25C3%25B3j+Wikuni01.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-7YTbBGxD57I/TpfvMh24ULI/AAAAAAAAAaY/_YM7t1DE2XQ/s1600/pok%25C3%25B3j+Wikuni02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-7YTbBGxD57I/TpfvMh24ULI/AAAAAAAAAaY/_YM7t1DE2XQ/s640/pok%25C3%25B3j+Wikuni02.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-MRn-6klBOvo/TpfvcSo9zeI/AAAAAAAAAag/OgHQ8Pi0UUk/s1600/pok%25C3%25B3j+Wikuni03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-MRn-6klBOvo/TpfvcSo9zeI/AAAAAAAAAag/OgHQ8Pi0UUk/s640/pok%25C3%25B3j+Wikuni03.JPG" width="640" /></a></div><br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-gE8A3E9K96g/TpfwIHchYVI/AAAAAAAAAao/-JNptE89LXQ/s1600/%25C5%2582%25C3%25B3%25C5%25BCko01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-gE8A3E9K96g/TpfwIHchYVI/AAAAAAAAAao/-JNptE89LXQ/s640/%25C5%2582%25C3%25B3%25C5%25BCko01.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-WU-JNL__S7E/TpfwSGKc0oI/AAAAAAAAAaw/MyI7jtrdPsA/s1600/%25C5%2582%25C3%25B3%25C5%25BCko02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://2.bp.blogspot.com/-WU-JNL__S7E/TpfwSGKc0oI/AAAAAAAAAaw/MyI7jtrdPsA/s640/%25C5%2582%25C3%25B3%25C5%25BCko02.JPG" width="640" /></a></div><br />
Przyznaję, że w doborze koloru pomogło mi również tło ze zdjęcia Wikuni, które idealnie pasuje zarówno do zasłon jak i nieszczęsnej wykładziny.<br />
Zasłony i lambrekin uszyłam wiosną. Będą jeszcze podwiązane ale muszę się zdecydować czy zrobić klasyczne wiązania z tkaniny zasłonowej, czy może materiałowe róże w kolorze maliny...? Zobaczymy...:-)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-WLVkDanBo_o/Tpfx1OU-PzI/AAAAAAAAAa4/XlRymZU4bJ4/s1600/zas%25C5%2582ony03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-WLVkDanBo_o/Tpfx1OU-PzI/AAAAAAAAAa4/XlRymZU4bJ4/s640/zas%25C5%2582ony03.JPG" width="640" /></a></div>Sielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-6986801464455382114.post-10451677716534837732011-10-10T01:05:00.000+02:002011-10-10T01:05:25.707+02:00Wiankowo i jesiennieHortensje nie chciały poczekać aż się zbiorę, zerwę je i ususzę... Część z nich zbrązowiała a z tych, które jeszcze zachowały zielonkawą barwę zrobiłam wianki...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-vN6gogtjTmU/TpIjfobLQLI/AAAAAAAAAZo/fVHoYUVU164/s1600/wianek+z+hortensji01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-vN6gogtjTmU/TpIjfobLQLI/AAAAAAAAAZo/fVHoYUVU164/s640/wianek+z+hortensji01.JPG" width="640" /></a></div><br />
W ramach symetrii powstały dwa...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-Io9iUMCcAgw/TpIjzx1euGI/AAAAAAAAAZs/qnImA2zn6WU/s1600/wianek+z+hortensji02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-Io9iUMCcAgw/TpIjzx1euGI/AAAAAAAAAZs/qnImA2zn6WU/s640/wianek+z+hortensji02.JPG" width="640" /></a></div><br />
Dla porównania - biała hortensja w wazonie, to ścięta w "szczycie sezonu" i suszona w małej ilości wody. Reszta to już moje gapiostwo i spóźnialstwo...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-x0Ajm06tqLc/TpIkeDd_AYI/AAAAAAAAAZw/kFmp6ldUQHc/s1600/hortensje01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-x0Ajm06tqLc/TpIkeDd_AYI/AAAAAAAAAZw/kFmp6ldUQHc/s640/hortensje01.JPG" width="480" /></a></div><br />
... i ozdobne dynie przywiezione od szwagierki z Mazur...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-gVis9XuLCZg/TpIk2CM8xzI/AAAAAAAAAZ0/dGvhl4fI1iE/s1600/hortensje02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-gVis9XuLCZg/TpIk2CM8xzI/AAAAAAAAAZ0/dGvhl4fI1iE/s640/hortensje02.JPG" width="640" /></a></div><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-vYwHNsjukO8/TpIlVe_oEYI/AAAAAAAAAZ4/x2SQ3yChCsk/s1600/jesiennie01.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-vYwHNsjukO8/TpIlVe_oEYI/AAAAAAAAAZ4/x2SQ3yChCsk/s640/jesiennie01.JPG" width="640" /></a></div><br />
W ramach wianków - jeszcze ten z szyszek, żołędzi i kasztanów - to już nie moje dzieło...:-)<br />
Do kompletu dodałam tylko żołędzie do świeczników a świece powędrowały do koszyczka z orzechami przyniesionymi przez tatę z lasu...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-wL3HsPSysBU/TpImEQGPAeI/AAAAAAAAAZ8/OebbNWtrxnI/s1600/jesiennie02.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-wL3HsPSysBU/TpImEQGPAeI/AAAAAAAAAZ8/OebbNWtrxnI/s640/jesiennie02.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-pUppMv3aqJc/TpImYupObmI/AAAAAAAAAaA/q-dYaa-_P5Q/s1600/jesiennie03.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-pUppMv3aqJc/TpImYupObmI/AAAAAAAAAaA/q-dYaa-_P5Q/s640/jesiennie03.JPG" width="640" /></a></div><br />
I jeszcze jeden wianek - soute:-) Za to do kompletu z nutkowymi świecznikami...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Hw2gISL9maA/TpInEmKgs7I/AAAAAAAAAaE/V0ew0StQM3M/s1600/jesiennie04.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://1.bp.blogspot.com/-Hw2gISL9maA/TpInEmKgs7I/AAAAAAAAAaE/V0ew0StQM3M/s640/jesiennie04.JPG" width="640" /></a></div><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-wJCjjK2EFDg/TpInTOInXkI/AAAAAAAAAaI/fDnWDaymgVM/s1600/jesiennie05.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-wJCjjK2EFDg/TpInTOInXkI/AAAAAAAAAaI/fDnWDaymgVM/s640/jesiennie05.JPG" width="480" /></a></div><br />
Gdy jeżówki już przekwitną i motyle ich nie odwiedzają, pięknie prezentują się w wazonie...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-wBAgXQydVG4/TpIn6aWZ7sI/AAAAAAAAAaM/Rp9-9wxcbFI/s1600/jesiennie06.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://4.bp.blogspot.com/-wBAgXQydVG4/TpIn6aWZ7sI/AAAAAAAAAaM/Rp9-9wxcbFI/s640/jesiennie06.JPG" width="640" /></a></div><br />
Jesienne pozdrowienia<br />
MagdaSielskie Klimatyhttp://www.blogger.com/profile/03926004514301360995noreply@blogger.com27